Paulina Krupińska-Karpiel pokazała urocze zdjęcie z mężem. Rozpętała się "afera czapkowa"
Paulina Krupińska-Karpiel często pokazuje w mediach społecznościowych prywatne zdjęcia, również te z mężem i dziećmi. Prawdopodobnie nie spodziewała się, że fotografia sprzed skoczni narciarskiej w Zakopanem wzbudzi aż tyle emocji.
22.01.2019 | aktual.: 22.01.2019 14:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Mimo wszystko zawsze kibicujemy naszym" – napisała Paulina Krupińska przy zdjęciu, na którym wraz z mężem Sebastianem Karpielem-Bułecką kibicuje polskim skoczkom podczas zawodów w Zakopanem. Uwagę internautów przykuła czapka muzyka.
– To po co czapka z flagą Norwegii – zauważył jeden z internautów.
– Chyba Norwegii również – dodał żartobliwie inny.
W komentarzach wywiązała się dyskusja, czy zakładanie czapki z flagą innego państwa niż to, któremu się kibicuje, jest na miejscu.
Krupińska postanowiła zabrać głos i odpowiedziała jednemu z internautów, a komentarze dotyczące norweskiej flagi nazwała "czepialstwem".
Zdaniem modelki założenie takiego nakrycia nie kłóci się z kibicowaniem drużynie. Nie odniosła się jednak do zarzutu, że jej mąż współpracuje z producentem czapki i z pewnością zarobił na opublikowaniu takiego zdjęcia.
–Zarobiliście. Też taką potrafię założyć i nie mam nic! – skwitował internauta.
– Afera czapkowa... No nie wierzę. Serio? Czyli, że jeśli połowa Polaków kupuje w Ikea, to kibicuje Szwecji? – pyta inna obserwatorka.
Pod zdjęciem pojawił się jeszcze jeden uszczypliwy komentarz, dotyczący nie czapki, a małżeństwa Krupińskiej. – Szkoda, że pan Sebastian tak zdjęć z panią nie dodaje, taka ładna żona – napisała internautka. Nie otrzymała jednak odpowiedzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl