Pielęgnacja podczas snu
Smacznie śpisz, nic nie robisz, a rano olśniewasz urodą... Jak to możliwe? Noc to doskonała pora na intensywne zabiegi regenerujące. Kiedy ty odpoczywasz, twoje włosy i skóra nieprzerwanie przez kilka godzin chłoną odżywcze substancje. Wystarczy już kilka takich nocnych seansów, aby zauważyć wyraźną poprawę. Jakie zabiegi możesz wykonać?
Smacznie śpisz, nic nie robisz, a rano olśniewasz urodą... Jak to możliwe? Noc to doskonała pora na intensywne zabiegi regenerujące. Kiedy ty odpoczywasz, twoje włosy i skóra nieprzerwanie przez kilka godzin chłoną odżywcze substancje. Wystarczy już kilka takich nocnych seansów, aby zauważyć wyraźną poprawę. Jakie zabiegi możesz wykonać?
Włosy
Szczególnie wdzięczne za nocną pielęgnację będą włosy, zwłaszcza te, które nadwyrężone są codzienną stylizacją. Kondycję matowych, pozbawionych blasku kosmyków poprawią oleje roślinne. Olejowanie, bo tak nazywa się zabieg, należy przeprowadzać 2-3 razy w tygodniu. Na efekty trzeba poczekać około miesiąca, jednak z pewnością warto podjąć się tego wyzwania.
Pierwszym krokiem jest zakup oleju. Jaki wybrać? Tak naprawdę dopiero po wielu próbach można określić, który najlepiej sprawdzi się w naszym przypadku. Na początek można przetestować olej jojoba, kokosowy bądź popularną oliwę z oliwek. Do przeprowadzenia pojedynczego zabiegu powinna wystarczyć jedna łyżka stołowa oleju (maksymalnie dwie w przypadku długich włosów). Przez użyciem możemy go lekko podgrzać.
Maczamy w oleju opuszki palców i wmasowujemy w skórę głowy. Następnie rozcieramy go w dłoniach i rozprowadzamy na całej długości pasm, ze szczególnym uwzględnieniem końcówek. Jeśli obawiamy się zatłuszczenia poduszki, możemy nakryć ją ręcznikiem bądź nałożyć na głowę bawełniany czepek.
Oleje możemy ze sobą łączyć bądź wzbogacać, np. olejkami eterycznymi. Wbrew pozorom zabieg przysłuży się nie tylko włosom suchym, ale także tym ze skłonnością do przetłuszczania się. Wmasowany w skórę głowy olej uspokaja gruczoły łojowe, które w konsekwencji spowalniają pracę i pasma dłużej pozostają świeże.
Dłonie i stopy
W ciągu dnia zwykle zapominamy o systematycznym stosowaniu kremu do rąk. Nie mamy czasu, aby po niego sięgnąć, a tym bardziej, czekać, aż się wchłonie. Rezultaty zaniedbania bardzo szybko zaczynają być widoczne. Skóra dłoni staje się sucha, pozbawiona elastyczność, a nierzadko swędzi. Jeszcze rzadziej przypominamy sobie o stopach, a wykonanie pedikiuru raz w tygodniu nie wystarczy. Skóra każdego dnia potrzebuje odpowiedniej porcji nawilżenia.
Nocna pielęgnacja dłoni i stóp jest idealną propozycją dla osób żyjących w pośpiechu. Nie wymaga dużego wysiłku, a efekty są widoczne już po kilku pierwszych zabiegach. Do przeprowadzenia kuracji potrzebujemy tak naprawdę tylko intensywnie nawilżającego kremu (w przypadku stóp powinien mieć dodatkowo działanie złuszczające).
Nakładamy grubą warstwę kosmetyku na dłonie i stopy, masujemy kilka minut. Resztek kremu nie ścieramy, lecz pozostawiamy na skórze i nakładamy rękawiczki i skarpetki. Ważne, aby były one wykonane z bawełny lub innej „oddychającej” tkaniny. Rano skóra będzie miękka i gładka. Taki zabieg powtarzać można nawet codziennie.
Rzęsy
Każda z nas z pewnością słyszała o dobroczynnym działaniu olejku rycynowego. Może być on stosowany zarówno na włosy, jak i skórę. Jednak szczególnie znany jest jako kosmetyk wzmacniający rzęsy.
Olejek rycynowy kupimy w każdej aptece już za kilka złotych. Do przeprowadzenia zabiegu przyda się także oczyszczona szczoteczka po zużytym tuszu. Maczamy ją w olejku i nanosimy na rzęsy. Nie przesadzajmy z ilością! W przeciwnym wypadku olejek będzie spływał do oczu, co u niektórych osób może skończyć się podrażnieniem.
Olejek należy nakładać codziennie na noc przez około trzy tygodnie. Tylko systematyczna pielęgnacja przyniesie oczekiwane rezultaty.
Małgorzata Przybyłowicz (map/mtr), kobieta.wp.pl