Pij wodę - spalaj tłuszcz
Komórki tłuszczowe „nie lubią” wody i uciekają przed nią, łącząc się z innymi komórkami tłuszczowymi w skupiska. Jeżeli chcemy pozbyć się tłuszczu, musimy te skupiska rozbić, a w tej akcji pomoże nam właśnie woda.
06.02.2015 | aktual.: 06.02.2015 11:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Komórki tłuszczowe „nie lubią” wody i uciekają przed nią, łącząc się z innymi komórkami tłuszczowymi w skupiska. Jeżeli chcemy pozbyć się tłuszczu, musimy te skupiska rozbić, a w tej akcji pomoże nam właśnie woda.
Cały czas szukamy złotego środka na odchudzanie. Okazuje się, że jeden ze sposobów, który może nam w tym pomóc, jest na wyciągnięcie ręki. Mowa o wodzie. Gdy połączymy odpowiednie nawodnienie organizmu z pełnowartościowymi posiłkami, systematyczną aktywnością fizyczną, masa i obwody ciała zaczną się zmniejszać.
Jak to działa?
Pierwszy krok, który powinniśmy wykonać, to maksymalne nawodnienie naszego organizmu. Spowoduje ono, że tysiące małych kropli tłuszczu będą łatwiejszym łupem energetycznym. Innymi słowy - szybciej wykorzystamy je jako "paliwo" dla pracujących mięśni. Jak to działa? Tkanka tłuszczowa ze zbitej masy przekształca się w luźną strukturę, której łatwiej się pozbyć.
Jaką wodę pić?
Odpowiednie nawodnienie oznacza picie odpowiedniej wody. Najważniejsze w tym procesie jest to, żeby woda została w organizmie. Żeby tak się stało, musi ona zawierać podstawowe minerały, takie jak: sód, potas, wapń, magnez. Jeżeli podczas maksymalnego nawadniania zbyt często korzystasz z toalety, może to oznaczać, że woda, którą pijesz, zawiera zbyt mało składników mineralnych. To z kolei oznacza, że nie ma potrzebnych „haczyków”, które zatrzymają ją w organizmie.
Ważne jest, aby używać wód mineralnych zawierających przynajmniej 15-20 mg sodu na litr. Zwykła woda źródlana może mieć odwrotny do zamierzonego skutek i odwodnić organizm podczas intensywnego wysiłku.
Trening
Podczas treningu, zwłaszcza aerobowego (czyli treningu tlenowego), odpowiednie nawodnienie gwarantuje transport kwasów tłuszczowych do miejsc, w których będą przetwarzane na energię. Niestety wielu z was sięga po butelkę z wodą dopiero w momencie, kiedy pojawia się sygnał pragnienia. Prawda jest jednak taka, że gdy się pojawia, jest za późno.
Dlatego ważne jest, aby popijać wodę małymi łyczkami w trakcie całego treningu (ok. 100-200 ml co 10-15 minut). Jeżeli podczas treningu nie macie ze sobą butelki wody lub macie, ale pijecie ją sporadycznie, objętość krwi uszczupla się, co z kolei pogarsza możliwość transportowania i spalania tłuszczów.
Kasia Bigos i Andrzej Bogdał, * hellozdrowie.pl*