Jeśli piłkarska gorączka ci się nie udzieliła i złościsz się, że twój partner ciągle ogląda mecze, nawet nie wiesz, ile tracisz. Polscy piłkarze to naprawdę utalentowani, waleczni i przystojni mężczyźni. A o życiu wielu z nich można by z powodzeniem napisać książkę. Oto, co powinnaś wiedzieć o naszych zawodnikach – z pikantnymi szczegółami włącznie.
Jeśli piłkarska gorączka ci się nie udzieliła i złościsz się, że twój partner ciągle ogląda mecze, nawet nie wiesz, ile tracisz. Polscy piłkarze to naprawdę utalentowanii i przystojni mężczyźni. Oto, co powinnaś wiedzieć o naszych zawodnikach – z pikantnymi szczegółami włącznie.
Kapitan polskiej reprezentacji. Ma 26 lat, 173 cm wzrostu i waży 71 kg. Pochodzi z małej wioski Truskolasy, niedaleko Częstochowy. Gdy miał 11 lat, stracił mamę, a jego wychowaniem zajęła się babcia Felicja, z którą do dzisiaj łączy Jakuba szczególna więź.
Od 2007 roku piłkarz gra w Borussi Dortmund, w której zarabia 140 tys. euro miesięcznie. Ponieważ Niemcy mają ogromny problem z poprawnym wymówieniem jego nazwiska, na koszulce Błaszczykowskiego widnieje tylko napis „Kuba”. Jego i Łukasza Piszczka nasi zachodni sąsiedzi nazwali „Bolkiem i Lolkiem”.
Od dwóch lat jest mężem Agaty Gołaszewskej – do ślubu młoda para pojechała zabytkowym jaguarem. W kwietniu ubiegłego roku Kubie urodziła się córka Oliwia. Jego ulubiony kolor to niebieski, dzień tygodnia – sobota, potrawa to carpaccio, film – „Skazany na bluesa”, aktor to Steven Seagal, a aktorka – Cameron Diaz.
Błaszczykowski to wielki fan zespołu Dżem, a najbardziej przepada za utworem „W życiu piękne są tylko chwile”. Lubi polski hip-hop – przed Euro 2012 nagrał z warszawskim raperem Eldo reklamówkę dla firmy Nike. Jego pasją są również puzzle. Największe, jakie ułożył, miały pięć tysięcy elementów. Kuba wspiera akcje charytatywne. Opiekuje się także chłopakiem chorym na zanik mięśni, mieszkającym w pobliżu jego rodzinnej wioski.
Ewa Podsiadły-Natorska (pho/sr)
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski wyrósł na gwiazdę polskiej reprezentacji, chociaż nie skończył nawet 24 lat. "Lewy" ma 184 cm wzrostu. Pochodzi ze sportowej rodziny. Jego ojciec uprawiał judo i piłkę nożną, a matka była siatkarką AZS Warszawa. Tata Roberta zmarł jednak, gdy chłopak miał 17 lat – dlatego każdego strzelonego gola Robert dedykuje właśnie jemu.
Od kiedy tylko postawił pierwsze kroki na murawie boiska, zaczął błyskawicznie piąć się po piłkarskiej drabinie. Dziś, jako filar Borussi Dortmund, zarabia krocie. Robert jest twarzą marek Gilette i Nike, a od jakiegoś czasu współpracuje z Coca-Colą. Na każdym kontrakcie zarabia ponoć ok. 1,5 mln zł.
Robert podoba się wielu kobietom – to efekt m.in. współpracy z dietetykiem. Napastnik ściśle pilnuje swojego jadłospisu (np. nie łączy węglowodanów z białkami), korzysta również z suplementów. Zażywa kąpieli odkwaszających, które oczyszczają jego organizm.
Mamy jednak złą wiadomość dla fanek Lewego – piłkarz w przyszłym roku planuje ślub ze swoją narzeczoną Anną Stachurską, mistrzynią Polski w karate tradycyjnym. Znają się od pięciu lat.
Wojciech Szczęsny
W kwietniu skończył dopiero 22 lata, a już od 2009 roku gra w jednym z najlepszych angielskich klubów, Arsenal Londyn. Uznano go za „odkrycie roku” 2011 roku w plebiscycie tygodnika Piłka Nożna. Mimo młodego wieku, Wojtek zarabia krocie. Niedawno kupił apartament w luksusowej dzielnicy Londynu. Według „Faktu” mieszkanie kosztowało około… 8 milionów złotych, ma ponad 110 metrów powierzchni – dwie sypialnie, jadalnię, salon i dwie łazienki, a do dyspozycji lokatorów jest siłownia i 20-metrowy basen. Podobno miesięczna rata kredytu mieszkaniowego polskiego bramkarza wynosi 100 tys. zł.
Wojtek lubi szybkie samochody, szczególnie marki audi. Obecnie jeździ sportowym roadsterem R8 Spyder, który przyśpiesza do „setki” w mniej niż pięć sekund. Zawodnik nie zapomina również o swoich rodzicach. Mamie kupił wymarzony dom w Kobyłce, a na dzień matki podarował jej… samochód.
Na początku tego roku postanowił zaprzestać wpisów na Twitterze, które wcześniej wywoływały sporo kontrowersji. Burzę rozpętał m.in. komentarz do zdjęcia kolegi z zespołu Aarona Ramseya w stroju golfowym. „Wyglądasz jak pedofil” – napisał Wojtek. Po krytyce w angielskich mediach, polski bramkarz musiał przeprosić za te słowa.
Wojtek Szczęsny nie ma dziewczyny. Jak donoszą plotkarskie media, piłkarz ma słabość do nowej partnerki Borysa Szyca, z którą zresztą znają się od dawna.
Marcin Wasilewski
Jeden z najstarszych reprezentantów w kadrze Franciszka Smudy – niedawno skończył 32 lata. Pseudonimów mu nie brakuje – mówią na niego Wasyl, Bestia, Bizon z Polski, Rzeźnik z Poznania czy Polski czołg, a wszystkie przydomki odnoszą się do stylu, w jakim gra.
Przed trzema laty piłkarz doznał bardzo poważnego otwartego złamania prawej nogi, poniżej kolana, po którym przez wiele miesięcy musiał pauzować. Ale kibice belgijskiego klubu Anderlecht Bruksela pamiętali o nim i kiedy nie pojawiał się na boisku, w 25. minucie każdego meczu solidaryzowali się Wasylem, skandując jego nazwisko.
Polski obrońca znany jest z zamiłowania do koszulek i tatuaży, a najwięcej ozdób ma na lewej ręce. Natomiast na plecach wytatuował sobie chińskie znaki, które układają się w słowa: miłość, pokój, zdrowie, szczęście, dobrobyt.
Łukasz Piszczek
184 cm wzrostu, 75 kg wagi. Urodził się w 1985 roku w Czechowicach-Dziedzicach. Dla przyjaciół Piszczu. Już dzisiaj nazywany jest najlepszym prawym obrońcą w Europie, chociaż jeszcze cztery lata temu był obiecującym napastnikiem, ewentualnie skrzydłowym.
Wstydliwym epizodem w jego karierze jest udział w aferze korupcyjnej. W 2006 roku Piszczek – wtedy jako piłkarz Zagłębia Lubin - uczestniczył w spotkaniu dotyczącym kupna meczu z Cracovią. Zwycięstwo w tym meczu zapewniało Zagłębiu awans do Pucharu UEFA. Piszczek zgodził się dołożyć do 100 tys. złotych, potrzebnych do przekupienia graczy Cracovii. Namówił także do korupcji innego ówczesnego piłkarza Zagłębia Grzegorza B. W czerwcu 2011 roku Piszczek dobrowolnie poddał się karze i został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Musiał też zapłacić 100 tys. zł grzywny i zwrócić 48,1 tys. zł otrzymanej premii za awans do europejskich pucharów.
Łukasz od trzech lat jest w związku małżeńskim z Ewą Piszczek. Mają córkę Sarę.
Ludovic Obraniak
Ma obywatelstwo francuskie i polskie. Dziadek tego piłkarza, Zygmunt, pochodził z Pobiedzisk niedaleko Poznania. Przed laty wyemigrował do Francji, gdzie przyjął obywatelstwo francuskie, ale nie zrzekł się polskiego. Przywiózł ze sobą koszulkę reprezentacji Polski, którą rodzina Obraniaków traktowała jak relikwię.
Ludovic uczy się polskiego, choć nie ukrywa, że przychodzi mu to z wielkim oporem i tłumaczy się, że język polski jest jednym z najtrudniejszych języków świata. Ostatnio pochwalił się za to, że zna już nasz hymn.
Obraniak ma słabość do tatuaży, a na swoim ciele uwiecznia… każdy odwiedzony kraj. Ma też wizerunki Buddy, Matki Boskiej, kwiatu lotosu, różańca i cztery karty z inicjałami swoich kuzynów. Jest miłośnikiem niekonwencjonalnych metod treningowych: uprawia jogę, stosuje różne techniki relaksacyjne, we Francji reklamuje nawet opaski, które mają dawać pozytywną energię.
Uwielbia wykańczać wnętrza. Związany z Francuzką Laurą – mają roczną córeczkę.
Eugen Polanski
Ten 26-latek urodził się w Sosnowcu, jako Bogusław Eugeniusz Polański. Kiedy miał trzy lata, jego rodzina wyemigrowała do Niemiec i zamieszkała w Viersen, niedaleko granicy z Holandią. Podczas wyrabiania nowych dokumentów, niemieccy urzędnicy stwierdzili, że nie ma niemieckiego odpowiednika imienia Bogusław. I do dokumentów wpisano Eugen. Zawodnik ma obywatelstwo niemieckie i polskie.
W 2011 stwierdził, że „chyba bardziej czuje się Niemcem niż Polakiem”, z czego później się gęsto tłumaczył. Między innymi dlatego znalazł się wśród piłkarzy skrytykowanych i oczernionych publicznie przez Jana Tomaszewskiego.
Eugen Polanski ma żonę Karolinę i dwóch synów – Tima, który urodził się w 2003 roku, i Lucę (chłopiec przyszedł na świat cztery lata temu). Można z nim porozmawiać nie tylko po polsku czy niemiecku, ale też po hiszpańsku.
Damien Perquis
Dziwi cię brzmienie imienia i nazwiska tego 28-letniego piłkarza? Damien Perquis to zawodnik, który urodził i wychował się we Francji, chociaż jego babcia jest Polką. Pradziadek Damiena, który zadecydował o wyjeździe rodziny z Polski do Francji, pochodził ze Strzyżówka, położonego na południu Polski. Perquis języka polskiego nie zna – dopiero się go uczy. W rozmowie z super „Super Expressem” przyznał, że bez problemu dogaduje się z kolegami z kadry, używając na boisku… trzech języków – polskiego, angielskiego i francuskiego.
Były polski piłkarz, publicysta sportowy, a obecnie poseł Jan Tomaszewski nazwał Damiena Perquisa „futbolowym śmieciem”, tłumacząc, że ten zaczął grać w polskiej kadrze, ponieważ nie załapał się do reprezentacji Francji. Efekt? Piłkarz przekazał już prawnikom pełnomocnictwo, by wytoczyli Tomaszewskiemu proces o zniesławienie.
Amuletem Damiena Perquisa jest „magiczna bransoletka”, która ma chronić go przed pechem.
Rafał Murawski
W październiku skończy 31 lat. Urodził się w Malborku. Gdy w 2009 roku grał w Lechu Poznań, ofertę kupna tego polskiego piłkarza złożył rosyjski klub Rubin Kazań, który chciał zapłacić za Rafała aż 2,5 mln euro. I pewnie włodarze Lecha sprzedaliby go bez mrugnięcia okiem, gdyby nie… sprzeciw żony piłkarza, Anety, która nie chciała wyjeżdżać z Polski do obcego kraju (szczególnie z małym dzieckiem).
W końcu uległa, długo jednak w Rosji nie wytrzymała. Zimą ubiegłego roku państwo Murawscy wrócili do Polski, a Muraś (jak nazywają go znajomi) znowu gra w Lechu Poznań.
Kamil Grosicki
W dniu otwarcia Euro obchodził 24. urodziny. Mówią na niego Grosik. Jesienią ubiegłego roku ożenił się z Dominiką Karaszewską. Na weselu, które odbyło się w XIX-wiecznym pałacu w Maciejewie, bawiło się prawie 200 gości. Zaproszonym przygrywał popularny zespół disco-polo Boys. Przed dwoma miesiącami urodziła mu się córka Maja.
W przeszłości miał problem z hazardem. Legia Warszawa wysłała nawet piłkarza na kurację odwykową w specjalnym ośrodku na Mazurach. Po powrocie z terapii został wypożyczony do szwajcarskiego FC Sion, gdzie też miał kłopoty z dyscypliną – spóźniał się na treningi, dwukrotnie rozbił auto, nie mając prawa jazdy.
Kamil ma na prawej ręce wytatuowany wizerunek Matki Boskiej. Ponoć kiedy coś nierozsądnego przychodzi mu do głowy, piłkarz od razu patrzy na swoją rękę.
Ewa Podsiadły-Natorska (pho/sr)
Sebastian Boenisch
Urodził się w 1987 roku w Gliwicach jako… Sebastian Pniowski, a wychował w okolicach Essen w Niemczech. Jego prababcia Eleonora Boenisch była Ślązaczką pochodzenia niemieckiego. O jej mężu wnukowie i prawnukowie nic nie wiedzą – nigdy nie wrócił z wojennego frontu . Po wojnie babcia Eleonora została sama z szóstką dzieci. Żeby przeżyć, na życzenie władz została spolszczona. Dlatego nazwisko Boenisch zmieniła na Pniowski.
„Mam polskie i niemieckie obywatelstwo i dlatego długo nie mogłem się zdecydować, w której drużynie narodowej mam występować” – pisze polski obrońca na swojej stronie internetowej.
Mówi o sobie, że w jego życiu najważniejsza jest rodzina – przede wszystkim rodzice i przyjaciółka. „Chętnie chodzę do kina, gram w bilard. Bardzo lubię smaczne jedzenie. Z przyjemnością słucham muzyki hip-hop i R‘n’B” – czytamy na stronie Sebastiana.