Plaga w hotelach w USA. "Kucał z rozpiętymi spodniami"
O fali napaści seksualnych w amerykańskich hotelach sieciowych donosi "The New York Post". "Kobieta spała i obudziła się, gdy mężczyzna kucał w nogach jej łóżka z rozpiętymi spodniami i wyjętą prezerwatywą" - czytamy w materiale.
06.03.2023 | aktual.: 06.03.2023 09:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Internetowy serwis "The New York Post" ujawnił przypadki napaści seksualnych na kobietach w ich pokojach hotelowych w USA. Jak czytamy, oprawcy wyłudzają od pracowników klucze do pokoi, wprowadzając ich w błąd.
Dali klucz do pokoju gwałcicielowi. Kobiecie udało się obronić
Jeden z opisanych przypadków dotyczy kobiety, która w grudniu 2022 roku zatrzymała się w jednym z hoteli sieci Holiday Inn Express & Suites. "Kobieta spała i obudziła się, gdy mężczyzna kucał w nogach jej łóżka z rozpiętymi spodniami i wyjętą prezerwatywą" - ujawnił prawnik, który reprezentuje ofiarę. Na szczęście do gwałtu nie doszło - kobieta zaczęła krzyczeć i wypchnęła z pokoju obcego mężczyznę. Zadzwoniła do recepcji, gdzie okazało się, że nieznajomy dostał klucz. Holiday Inn nie odpowiedziało na prośbę "The New York Post" o komentarz.
Podobna historia spotkała też kobietę, która zatrzymała się w hotelu w Gonzales. Niedoszły gwałciciel miał za nią podążać, a następnie przekonać recepcjonistów, by dali mu klucz. Napastnik został aresztowany i postawiony w stan oskarżenia pod zarzutem usiłowania napaści seksualnej. Sprawa jest w toku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odcięła kawałek palca nieznajomemu. Uratował ją zatrzask
Kolejną kobietą poszkodowaną w sprawie jest Mandy, która zatrzymała się w hotelu DoubleTree Austin University Area. "Obudziła się w pokoju, kiedy zdała sobie sprawę, że ktoś ma klucz i próbuje otworzyć drzwi" - dowiadujemy się z tekstu. Zobaczyła, jak ręka obcego mężczyzny przesuwa się w stronę zasuwki bezpieczeństwa. Kobieta błyskawicznie zatrzasnęła drzwi, odcinając nieznajomemu kawałek palca, a następnie wezwała policję.
"Kiedy schodziliśmy do recepcji, wszędzie była krew" - relacjonowała.
"Chociaż Mandy nie ucierpiała fizycznie, to jednak personel umożliwił obcemu mężczyźnie otwarcie drzwi jej pokoju. Gdyby nie zatrzask, wszystko mogłoby się potoczyć inaczej" - opisywali z kolei prawnicy.
Anna Greenberg z Blizzard Law, która reprezentowała jedną z ofiar, mówi o sprawie jednoznacznie. "Prawie każda sieć hotelowa, którą znam, ma politykę, która mówi, że pod żadnym pozorem nie możesz wydać klucza do czyjegoś pokoju bez weryfikacji za pomocą dokumentu tożsamości, że dana osoba jest zarejestrowana w pokoju" – podkreślała. Często to personel nie był wystarczająco czujny.
Ośrodek kryzysowy ds. gwałtów w Teksasie uważa, że przypadki ujawnione w tym artykule to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Pracownicy regularnie udzielają pomocy ofiarom napaści seksualnych w hotelach. Rzadko jednak wnoszone są oskarżenia.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl