Blisko ludzi"Płód obumarł, pacjentka zmarła". Poruszający wpis prawniczki obiegł sieć

"Płód obumarł, pacjentka zmarła". Poruszający wpis prawniczki obiegł sieć

Jolanta Budzowska, radczyni prawna zajmująca się sprawami dotyczącymi błędów medycznych, opisała historię kobiety, która zmarła w wyniku dostosowania się lekarzy do wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.

Jolanta Budzowska o wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Jolanta Budzowska o wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Źródło zdjęć: © East News

31.10.2021 08:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Pacjentka 22 tydz., bezwodzie. Lekarze czekali na obumarcie płodu. Płód obumarł, pacjenta zmarła. Wstrząs septyczny. Piątek spędziłam w prokuraturze - napisała prawniczka Jolanta Budzowska w mediach społecznościowych.

Skutki wyroku Trybunału Konstytucyjnego

22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie aborcji, który zakazuje przeprowadzania zabiegu ze względu na tzw. przesłankę embriopatologiczną. Orzeczenie wywołało wiele kontrowersji, a społeczeństwo postanowiło wyjść na ulice, by walczyć o swoje prawa.

Budzowska w swoim wpisie nawiązała do wyroku TK. Wspomniała o konsekwencjach, jakie on za sobą niesie dla wielu kobiet. Wpis prawniczki wywołał poruszenie. Do jej postu odniósł się m.in. europoseł PO Radosław Sikorski.

- Zadowoleni? - napisał polityk i oznaczył adw. Jerzego Kwaśniewskiego wraz z instytutem Ordo Iuris.

Na wpis zareagowała Krystyna Pawłowicz. "Panie Sikorski, ze śmierci dzieci zadowoleni są tylko ludzie popierający aborcję. Tzn. i pan" - odpowiedziala.

Komentarz do sprawy pojawił się również na stronie fundacji Feminoteka.

- Ile jeszcze lat będziemy musiały krzyczeć 'myślę, czuję, decyduję!'??? Ile razy napiszemy na kartonach "nie jestem inkubatorem!"??? Ile razy będziemy musiały jeszcze pisać "żądamy lekarzy, nie misjonarzy!"??? Ile razy jeszcze pęknie nam serce że z powodu czyichś poglądów, płodowych obsesji jedna z nas musi umrzeć? Chce nam się krzyczeć "nigdy więcej takich ofiar". Chce nam się zdzierać gardła w okrzyku "ani jednej więcej!" - czytamy w mediach społecznościowych.

Zmiany w prawie aborcyjnym

Rok temu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja jest niemożliwa nawet w przypadku ciężkich wad płodu lub jego nieuleczalnej choroby. Do tego czasu kobiety mogły zdecydować się na aborcję w trzech przypadkach: gdy istniało zagrożenie, że dziecko będzie miało poważną wadę genetyczną lub będzie cierpiało na nieuleczalną chorobę, gdy ciąża pochodziła z czynu zabronionego (np. z gwałtu) lub gdy ciążą stanowiła zagrożenie życia lub zdrowia matki.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (4)