"Pogwałcono zasadę tajności". Mówi, co zdradzało, kto głosował na PiS lub Konfederację

Monika Richardson 15 października 2023 roku dołączyła do grupy osób, które pilnowały, aby wybory parlamentarne przebiegały zgodnie z obowiązującymi zasadami. Po zakończonym głosowaniu dziennikarka ma kilka wniosków, którymi podzieliła się z obserwatorami.

Monika Richardson o kulisach głosowaniaMonika Richardson o kulisach głosowania
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Monika Richardson w tym roku pełniła funkcję żony zaufania. Oznaczało to, że dziennikarka podczas wyborów pilnowała, aby głosowanie przebiegało zgodnie z ustalonymi zasadami. W rozmowie z Plejadą zdradziła kulisy pracy w komisji wyborczej raz podzieliła się swoimi spostrzeżeniami.

Plejada zainteresowała się tematem i nawiązała kontakt z Richardson, aby podzieliła się swoimi obserwacjami. Dziennikarka od razu podkreśliła, że zauważyła niedociągnięcia.

- Niewątpliwie ogromnym błędem było połączenie wyborów z referendum, ponieważ wywołało to ogromne zamieszanie i konfuzję wśród wyborców. Po pierwsze, pogwałcona została pierwsza i nadrzędna zasada każdych wyborów powszechnych, czyli zasada tajności - stwierdziła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Monika Richardson o wyborach: "W ostatniej chwili, chociażby NA ZŁOŚĆ, pójdziemy do urn"

W dalszej części wypowiedzi wytłumaczyła, w jaki sposób dochodziło do naruszeń.

- Ten, kto mówił głośno i wyraźnie bez referendum, a to się zdarzało bardzo często, od razu był identyfikowany jako wyborca opozycji. Ten, który nic nie mówił i podpisywał, od razu był wyborcą PiS albo Konfederacji. Po drugie, bardzo wielu ludzi jednak się myliło. To znaczy, nie mówiło na czas, że chcą bez referendum - dodała.

Richardson przyznała, że osoby, które zapominały odmówić udziału w referendum, podchodziły ponownie, aby zwrócić karty. Nie za każdym razem udawało się im dopiąć swego; wszystko zależało od tego, na kogo w komisji trafili.

- Krótko mówiąc, powodowało to różnego typu nadużycia. Również trudność emocjonalną, ponieważ tak naprawdę każdy z nas ma jakiś światopogląd. Zresztą każdy był w tej komisji z ramienia jakiejś partii czy też sympatyzował z jakimś ugrupowaniem, więc albo w jedną stronę te emocje były zbyt duże, albo w drugą - skwitowała.

"To było niesamowite"

Pomijając wspomniane problemy, Richardson jest pod wrażeniem atmosfery, jaka panowała 15 października.

- Była absolutnie cudowna. Taka jak w 1989 r., kiedy odbywały się częściowo wolne wybory i to było niesamowite dla mnie zupełnie. Ja sobie przypomniałam, jak jeszcze w 1990 r. pisałam maturę i to był taki początek nowej Polski. Taka nadzieja, która znowu w ludzi wstąpiła, że mimo iż panuje w Polsce komunizm, jesteśmy wciąż w PRL-u, to nie wszystko stracone. Nawet te częściowo wolne wybory, które dawały nam przecież, przypominam, tylko jedną trzecią w parlamencie, to jest coś, o co warto walczyć - tłumaczyła.

W tej samej rozmowie stwierdziła, że ludzie naprawdę poszli na wybory dlatego, bo zdali sobie sprawę z wagi każdego głosu. Dodała też, że choć praca w takiej komisji nie należy do najprostszych, zespół, w którym się znalazła, pracował sprawnie i bez zarzutów.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Wrzuciła nowe grafiki. Internauci wzruszeni mocnym przekazem
Wrzuciła nowe grafiki. Internauci wzruszeni mocnym przekazem
Sypiał z mężczyznami. Charlie Sheen mówi otwarcie o swoich doświadczeniach
Sypiał z mężczyznami. Charlie Sheen mówi otwarcie o swoich doświadczeniach
Kuna nie może się pogodzić ze swoim wiekiem. "Jest mi strasznie przykro"
Kuna nie może się pogodzić ze swoim wiekiem. "Jest mi strasznie przykro"
Jennifer Aniston miała dwóch mężów. To z nim się teraz spotyka
Jennifer Aniston miała dwóch mężów. To z nim się teraz spotyka
Mąż Sumińskiej zasłabł kilka godzin po ślubie. Tak wspomina jego śmierć
Mąż Sumińskiej zasłabł kilka godzin po ślubie. Tak wspomina jego śmierć
Zawadzka oddaje psa. "Nie możemy dłużej tak żyć"
Zawadzka oddaje psa. "Nie możemy dłużej tak żyć"
Mówi o łódzkiej filmówce. "Nie byłam gotowa na to, co się tam działo"
Mówi o łódzkiej filmówce. "Nie byłam gotowa na to, co się tam działo"
Popisała się stylizacją. Na planie "TzG" zwracała na siebie uwagę
Popisała się stylizacją. Na planie "TzG" zwracała na siebie uwagę
Siostra zamieszkała w jej domu. Mówi o jej "obecności"
Siostra zamieszkała w jej domu. Mówi o jej "obecności"
Syn umierał jej na rękach. "Nie miał siły płakać"
Syn umierał jej na rękach. "Nie miał siły płakać"
"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
Polskie imię wymiera. W 2024 roku nosi je jedynie 19 kobiet
Polskie imię wymiera. W 2024 roku nosi je jedynie 19 kobiet