O tym, że marka Łukasz Jemioł to już nie te same projekty, do których autor przyzwyczajał nas przez parę kolejnych sezonów, mogliśmy przekonać się siedząc w dusznym, ale pięknym Och Teatrze i oglądając krótki film poprzedzający właściwy pokaz.
O tym, że marka Łukasz Jemioł to już nie te same projekty, do których autor przyzwyczajał nas przez parę kolejnych sezonów, mogliśmy przekonać się siedząc w dusznym, ale pięknym Och Teatrze i oglądając krótki film poprzedzający właściwy pokaz.
Zobaczyliśmy na nim nowe ujęcie estetyki – poprzez mrok, niepokój może drapieżność? O tym, że romantyzm i eteryczność odeszły już w zapomnienie, Jemioł przekonywał przez kolejne minuty właściwego pokazu, gdy to na wybiegu pokazywały się kolejne projekty.
Ciemne, nieraz ciężkie i przytłaczające barwy czerpane z samej natury, jej nieskończonej liczby odcieni, to zupełnie nowa jakość w obliczu kolekcji Jemioła z października 2010 roku, która (jak się potem okazało) wyprzedziła wszystkie zachodnie trendy na koralowe, nasycone, niemal neonowe barwy.
(BZe/sg)
Robert Kupisz i Magdalena Mielcarz
Dziś projektant do głosu dopuszcza całą paletę szarości, beżu, grafitu i brązu, by wydobyć ich bogactwo, wciąż na pierwszym planie pozostawiając formę. Bo to, co się w jego twórczości nie zmieniło, to wciąż kształtowanie formy poprzez tkaninę, która (to już chyba znak rozpoznawczy projektanta) otula sylwetkę każdorazowo tworząc na nowo całość.
Można pokusić się już o znalezienie typowego, przypisanego tylko temu autorowi stylu. W przypadku Jemioła będzie musiał to być dynamizm. Bo jego projekty nigdy nie są całością skończoną. Kreację tworzy każdorazowo osoba, która zakłada ją na siebie i decyduje, jak ma się ona ułożyć – tkanina pozwala na to, a nawet do tego zachęca.
Małgorzata Socha i Beata Sadowska
Jemioł powtarza, że zależy mu na tworzeniu ubrań dla ludzi, którzy z chęcią po nie sięgną szukając czegoś dla siebie. A to właśnie była jedna z najczęściej wygłaszanych pochwał o kolekcji projektanta, jaką tego wieczoru słyszałam. Kinga Rusin, Małgorzata Socha czy Beata Sadowska niemal jednym głosem powtarzały, że u Łukasza Jemioła zawsze znajdą to, czego potrzebują i nie czują się przebrane.
Czy była to czysta kurtuazja, czy szczera opinia, należy się jedynie domyślać. Jednak fakty mówią same za siebie: Jemioł staje się twórcą, który zachęcony swoimi sukcesami pozwala sobie na eksperyment, ewolucję, dalsze poszukiwania. A którego artystę żyjącego z gustu odbiorców na to dzisiaj stać?
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
Kolekcja Łukasza Jemioła
Nawet teraz, gdy Jemioł zdecydował się pracować z nową materią – skórami i futrem, kożuchy stworzone przez niego są podatne na zmianę, odpowiednią aranżację. Raz można założyć na siebie ciepłe okrycie z wysokim kołnierzem, innym razem będzie to rozpięty żakiet z rozkładanymi klapami.
Gdyby nie te ciepłe, grube akcenty jego kolekcja wciąż mogłaby być uważana za przygotowaną na sezon wiosna/lato. Jemioł po raz kolejny proponuje lejące się suknie, drapowane topy, opadające ramiona. Jednak teraz połączone z szarością i skórą te kreacje tracą na swojej delikatności zyskując w zamian na drapieżności, może szorstkości.
(BZe/sg)