Pokazał samowolkę sąsiada. Ludzie nie dowierzają

Pewien internauta o pseudonimie @lil_smy opublikował wpis na Reddicie. Pożalił się w nim na swoich sąsiadów, którzy, jak się okazało, postawili go w wyjątkowo kłopotliwej i irytującej sytuacji. Okazało się, że przeprowadzali oni budowę nowego ogrodzenia, ale w pewnym momencie postanowili przerwać pracę i pozostawić płot niedokończony.

Działka mężczyzny znajduje się na samym końcu ślepej uliczki. Właściciel sąsiedniej posesji próbował podzielić teren drewnianym płotem. Chociaż początkowo wydawało się, że projekt idzie dobrze, sąsiedzi musieli zdać sobie sprawę, że ostatni odcinek trawnika jest za krótki, a ich ogrodzenie będzie przechodzić przez chodnik.

Chociaż zasugerowano im, aby po prostu przecięli panel i wykorzystali tylko jego część, pomysł został przez nich szybko odrzucony. Zdaniem sąsiadów rozzłoszczonego internauty, takie rozwiązanie wyglądałoby "jak g***o".

Czytaj także: Sąsiedzkie wojny działkowe. "Zdarzają się naprawdę oryginalne donosy"

Użytkownik Reddita nie krył irytacji. "Nie mogę tego sam dokończyć, ponieważ ogrodzenie nie jest na mojej posesji" - wyjaśnił. - "'Facet nie był zadowolony, kiedy powiedziałem, że powinien był zacząć od drugiej strony. Teraz obniża to wartość całej ślepej uliczki".

Wpis szybko zyskał popularność. Inni internauci również byli zdumieni sytuacją i postawą sąsiada. Niektórzy dzielili się radami, jak naprawić bałagan, inni uważali jednak, że jest już za późno i nie ma ratunku dla ogrodzenia.

"Dlaczego nie zaczęli od ulicy?" - zastanawiał się jeden z komentatorów. Inny zaproponował, żeby wykończyć to jakimś murem, a kolejny – roślinami. "Prawdopodobnie posadziłbym jakiś krzew, który mają ludzie naprzeciwko ciebie" - czytamy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl