Polacy pomogli pani Heni. Wojciechowska spojrzała od innej strony

Pani Henia to 83-letnia emerytowana nauczycielka, która swoją historią wzruszyła cały kraj. Jej sprawą zainteresowały się niemal wszystkie media, a także gwiazdy, z Dodą na czele. Teraz o kobiecie w swoich mediach społecznościowych wspomniała Martyna Wojciechowska.

Pani Henia nie przypuszczała, że tego dnia całkowicie zmieni się jej życie. Z pozoru niewinna rozmowa z dziennikarzem rozsławiła ją na całą Polskę. Chyba nikt nie pozostał obojętny na los 83-latki, która robi wszystko by pomóc choremu synowi, ale także, by godnie żyć.

Reporter serwisu Goniec.pl postanowił zapytać warszawskich emerytów, czy smakuje im popularna kanapka z McDonalda. Na swojej drodze spotkał panią Henię, która z rozbrajającą szczerością przyznała, że danie jest naprawdę dobre, jednak nie może sobie na nie pozwolić.

- Mnie nie stać na taką kanapkę. Ja mam nauczycielską emeryturę, która wynosi 2200, i ciężko chorego syna na boreliozę czy poliozę, bo jest niewyleczony, a państwo nie leczy takich osób. Leczenie nie jest finansowane, tak że jesteśmy goli i weseli - powiedziała wówczas pani Henia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

83-latka przyznała również, że dorabia sprzątając. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Z całej Polski zaczęły płynąć ogromne słowa wsparcia. Uruchomiono też zbiórkę, z której środki mają zostać przekazane seniorce.

Czytaj też: Nagranie z 83-latką dotarło do posła. Błyskawiczna reakcja

Pierwsza na nagranie z panią Henią zareagowała Doda. Wokalistka opublikowała na swoim Instagram Stories apel, zwracając się do firm cateringowych, by pomogły emerytce. O krok dalej posunął się z kolei Łukasz Litewka. Polityk zdradził w mediach społecznościowych, że odwiedził seniorkę.

"Postanowiliśmy, by podczas wizyty nie robić zdjęć, nie kręcić filmików i nie być gwiazdami tiktoka. Czemu? Kobieta ma 83 lata, sytuacja zaczyna ją przerastać, a ilość ludzi, którzy z kamerami dobijają się do jej drzwi, jest ogromna" - napisał wówczas w swoim poście.

Czytaj też: Martyna Wojciechowska: "Miałam depresję poporodową"

Teraz 83-latkę wsparła również Martyna Wojciechowska.

"To emerytowana nauczycielka, która żyje ze skromnej emerytury i dorabiała sprzątając w domach. Opiekuje się chorym synem, sama jest także schorowana" - podkreśliła dziennikarka.

Przy okazji podróżniczka zaznaczyła, że takich osób, jak pani Henia, jest w naszym kraju o wiele więcej.

"A ja sobie myślę ile takich osób mijamy każdego dnia. Pamiętajmy o tych, którzy są obok nas, może to sąsiad czy sąsiadka, która samotnie zmaga się z życiem? Czasem propozycja pomocy, wsparcia, wyręczenia w zakupach, prostych, codziennych zajęciach daje drugiemu człowiekowi ulgę i wiarę, że nie jest sam" - napisała prezenterka.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.