Połączyli domy spokojnej starości i domy dziecka. Efekt przerósł oczekiwania wszystkich
Co stanie się, kiedy połączymy dwie placówki, w których ludzie czują się samotni i potrzebują rodzinnego ciepła? Odpowiedź znają Kanadyjczycy, którzy opatentowali bardzo niezwykłe rozwiązanie, które może całkowicie odmienić pomoc społeczną.
12.02.2019 | aktual.: 12.02.2019 20:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Australii powstały miejsca łączące domy spokojnej starości i domy dziecka. Twórcy tego niezwykłego pomysłu nie spodziewali się jednak, że ich działanie przyniesie aż tak pozytywny skutek.
Okazuje się, że im więcej czasu spędzają ze sobą dzieci i osoby starsze, tym więcej korzyści czerpią z tego obydwie strony. Staruszkowie przestają się czuć samotni, a dzięki obecności dzieci odzyskują radość i energię. Z kolei maluchy otrzymują rodzinne ciepło i wsparcie, które pomaga im w prawidłowym rozwoju. Starsze osoby często traktują dzieci jak swoje własne wnuczki.
Zdaniem pracowników podobnej placówki w Wielkiej Brytanii, obecność dzieci wpływa na seniorów wręcz leczniczo. Obniża ciśnienie, a w niektórych przypadkach może nawet zatrzymać postępowanie demencji czy wybudzić z otępienia, w jakim znajduje się część pacjentów.
- Zdarzały nam się takie przypadki, że starsze osoby, które praktycznie przestały mówić, nagle się ożywiały. Tylko dlatego, że maleńkie dziecko załapało je za rękę lub przytuliło się. To niesamowite! – mówi Lesley Carter z organizacji charytatywnej Age UK w rozmowie z mediami.
Tego typu placówki pojawiły się póki co w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Australii. W Polsce na razie nic na ich temat nie wiadomo, jednak liczymy na to, że inicjatywa dotrze i do nas.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Siostry Kapucynki "robią formę". Tak zbierają na remont domu dziecka