Polityczne skandale. Najsłynniejsze kochanki polityków
W ostatnich tygodniach cała Ameryka żyje seksskandalem z udziałem Donalda Trumpa. Na polskim podwórku również nie brakuje podobnych historii. Romanse polityków są tajemnicą poliszynela.
Poseł Kukiz'15 mieszka z kochanką?
"Fakt" publikuje na okładce zdjęcia posła z klubu Kukiz'15 Bartosza Józwiaka. "Poseł mieszka u kochanki za nasze!" - grzmi tabloid. Podobno polityk wynajął mieszkanie i pomieszkuje tam z nową ukochaną. Niby nic takiego, w końcu to nie pierwsza taka historia, która wyciekła do mediów. Jednak jak donosi "Fakt", poseł wynajął w Warszawie mieszkanie na koszt Kancelarii Sejmu, od Sylwii D (rzekomej kochanki). Umowa została zawarta pięć dni po objęciu mandatu poselskiego przez Józwiaka. Wpisana kwota najmu, czyli 2200 złotych wynosi dokładnie tyle, ile Kancelaria zwraca każdemu posłowi spoza Warszawy za wynajęcie mieszkania w stolicy. "To uczciwie wynajęte mieszkanie, cena jest korzystna. Dla mnie jest wygodne i bardzo dobrze położone. Nie dzieje się nic zdrożnego" - komentuje poseł w rozmowie z "Faktem". Bartosz Józwiak i Sylwia D. znają się od lat. Oboje są archeologami. Działają w jednej partii. W 2006 roku napisali wspólnie pracę naukową o osadnictwie wczesnobrązowym. Przyłapano ich, jak wychodzą razem w warszawskiej kamienicy, w której spędzili noc. "Temperatura nie rozpieszcza, ale poseł dba o to, by Sylwii D. nie zmarzł nosek" - relacjonuje tabloid. Razem jechali autobusem do pracy "w drodze nie szczędzą sobie czułości". Poseł w telefonicznej rozmowie z tabloidem podobno zaprzeczył, że tworzy związek z Sylwią D.
Pamiętny urlop na Maderze
Na początku ubiegłego roku media obiegła fotografia Ryszarda Petru, wówczas przewodniczącego .Nowoczesnej, oraz jego partyjnej koleżanki Joanny Schmidt. Zostali przyłapani w samolocie podczas podróży na Maderę. Pikanterii sprawie dodawał fakt, że w Sejmie trwał polityczny kryzys, a oboje zainteresowani mieli wówczas rodziny. Po powrocie z urlopu próbowali jeszcze przez jakiś czas ukrywać swój romans, w końcu jednak zamieszkali razem na Powiślu w apartamencie Petru.- We wrześniu 2016 roku wzięłam rozwód. W październiku zeszłego roku Ryszard Petru wyprowadził się z domu. Jesteśmy razem. Ryszard był w trakcie separacji, a teraz jest w trakcie rozwodu. To Ryszard złożył pozew rozwodowy - wyznała posłanka w rozmowie z "Super Expressem". Wielu komentatorów stwierdziło później, że pamiętne zdjęcie z samolotu stało się początkiem końca politycznej kariery założyciela .Nowoczesnej. Po raz pierwszy Schmidt i Petru pojawili się oficjalnie jako para w maju 2017 roku.
Kochanka prowadzi biuro poselskie?
Poseł Łukasz Zbonikowski jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Dwa lata temu jeden z tabloidów ujawnił jego sms-ową korespondencję z rzekomą kochanką. Poseł najpierw rozkochał w sobie kobietę, a potem porzucił. Głośno było również o jego rozwodzie i rozprawie alimentacyjnej. Partyjny kolega, Jacek Sasin bronił go wówczas, twierdząc, że "romanse się zdarzają w życiu i nie powinny mieć wpływu na karierę polityczną". Na kolejny skandal nie trzeba było długo czekać. Jak donosił tabloid, biurem poselskim Zbonikowskiego kierowała jego kochanka, Lidia Wiśniewska. Oficjalnie 30-latka była zatrudniona jako asystentka w biurze europosła PiS Kosmy Złotowskiego. Jednak jak wyśledził "Fakt", kobieta codziennie rano otwierała wrocławskie biuro swojego kochanka. "Niczym dyrektorka ma klucz do skrzynki ze służbową korespondencją, otwiera i zamyka biuro. W środku ma biurko i nie kryje się nawet, kiedy na konferencje prasowe przyjeżdżają lokalni dziennikarze" - relacjonował tabloid. Poseł bronił się, twierdząc, że Wiśniewska nie jest u niego zatrudniona.
Pierwsza kochanka Stanów Zjednoczonych
Romans prezydenta Stanów Zjednoczonych z 22-letnią stażystką wstrząsnął Ameryką. Skandal wybuchł w 1998 roku, gdy Monika Lewinsky opowiedziała jednej ze swych koleżanek o bliskich relacjach łączących ją z Billem Clintonem. Sprawą zajął się niezależny prokurator, Kenneth Starr. Lewinsky zgodziła się zeznawać i potwierdziła, iż między nią a prezydentem USA doszło do stosunków seksualnych. Jednym z dowodów miała być poplamiona nasieniem sukienka. Późniejsze wyniki testów laboratoryjnych ujawniły, że plama zawierała DNA Billa Clintona. Podczas zeznań prezydent zaprzeczył, jakoby miał romans z Lewinsky. Jednak dowody były tak silne, że Kongres zarzucił Clintonowi składanie fałszywych zeznań i wszczął przeciwko niemu procedurę impeachmentu (usunięcia z urzędu). Ostatecznie jednak prezydent dokończył drugą kadencję, a sprawa z Lewinsky - nazywana także "aferą rozporkową" - paradoksalnie zwiększyła jego popularność w społeczeństwie.
Seksualny skandal w Białym Domu
W latach 90. Ameryka żyła nie tylko romansem Billa Clintona. Na językach był również Donald Trump. Miliarder zostawił swoją ówczesną żonę, Ivanę dla ponętnej blondynki Marli Maples. Para nawet pobrała się i prowadziła zgodne, małżeńskie życie przez sześć lat. Trump jest znany z tego, że nie stroni od towarzystwa pięknych kobiet. W styczniu 2018 roku wybuchł seksskandal z jego udziałem. Burza w mediach rozpętała się po publikacji "Wall Street Journal", który twierdził, że Trump zdradzał Melanię z gwiazdą porno. Trump poznał Stephanie Clifford, znaną pod pseudonimem Stormy Daniels, w 2006 roku na turnieju golfowym. Cztery miesiące wcześniej Melania urodziła ich syna, Barrona. Tuż przed wyborami w 2016 roku miliarder miał zapłacić kochance za milczenie o ich romansie. Mało tego, podobno prawnicy Donalda Trumpa opłacili 100 innych kobiet, które spotkały się z nim w trakcie kampanii prezydenckiej w 2016 roku. Oczywiście Biały Dom zaprzecza tym doniesieniom. Mleko się jednak rozlało. W lutym zrobiło się głośno o Karen McDougal. Jak donosił "New Yorker” była playmate miała w 2006 roku romans z Trumpem. Ich znajomość również zaczęła się krótko po ślubie Trumpa z Melanią. Trump i McDougal mieli poznać się w posiadłości "Playboya". - "Rozmawialiśmy kilka godzin, a potem rozebraliśmy się i uprawialiśmy seks" - czytamy w notatkach modelki cytowanych przez gazetę. Ich znajomość miała trwać przez 9 miesięcy. Modelka bywała podobno na imprezach urządzanych przez prezydenta, poznała jego rodzinę, była w jego domu.