Pomieszanie z poplątaniem. Dużo się działo w stylizacji Renaty Dancewicz
Renata Dancewicz pojawiła się w programie "Dzień dobry TVN", by powspominać pierwsze miesiące, które spędziła w Warszawie. W drodze do studia fotoreporterzy zrobili celebrytce kilka zdjęć. W swojej stylizacji połączyła letnią sukienkę w jesiennym płaszczem. Czy to trafne zestawienie?
14.10.2022 10:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Renata Dancewicz jest znaną polską aktorką. Dużą popularność przyniosła jej m.in. rola Weroniki Wilk w serialu "Na Wspólnej". Ostatnio aktorka pojawiła się w programie śniadaniowym TVN, by wraz z innymi sławami opowiedzieć o przeprowadzce do Warszawy, która miała miejsce przed laty.
Fotoreporterzy zrobili aktorce kilka zdjęć, na których zobaczyć możemy, jaką stylizację włożyła w drodze do telewizyjnego studia. W tym zestawie bardzo dużo się działo.
Renata Dancewicz w drodze do studia "Dzień dobry TVN"
Aktorka zaprezentowała się w długiej czarnej sukience w kolorowe kwiaty. Dopasowała do niej elegancką marynarkę. Do tego dobrała ciemny, gruby płaszcz w czerwoną kratę. Stylizację dopełniła ciężkimi, czarnymi butami, z których wystawały długie, niebieskie skarpetki. Kropką nad "i" były kolczyki z perłami. Naszym zdaniem, w tej stylizacji trochę za dużo się działo. Jak myślicie?
Taki zestaw aktorka uzupełniła delikatnym makijażem oka i różową pomadką. Zakręciła włosy i pozwoliła, by swobodnie opadały na jej ramiona. Nie można powiedzieć, że aktorka jest fanką minimalizmu. W tej stylizacji pomieszała wszystkie style.
Renata Dancewicz o swoich pierwszych dniach w stolicy
Tematem rozmowy w programie "Dzień dobry TVN" były pierwsze tygodnie, które gwiazdy spędziły w stolicy. Renata Dancewicz wspominała te chwile, mówiąc, że nie były dla niej łatwe.
- Ja się ciężko adaptuję. Na początku, jak zmieniłam szkoły czy miasta, to nienawidziłam tego miejsca, ludzi, wszystko było beznadziejne. Przyjechałam z Lublina do Warszawy, zaczęłam studiować prawo. Byłam sama, nikogo nie znałam. Byłam przytłoczona, przerażona, więc przesiadywałam w kawiarni na Nowy Świecie i jadłam wuzetkę. Pamiętam, że miałam też problemy z komunikacją. Takie były początki. Teraz jestem fanką Warszawy - powiedziała Renata Dancewicz.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
