Pomnik, który zachwycił i oburzył kobiety. Trudno się dziwić
36 tys. lajków, 1 tys. komentarzy, 85 tys. udostępnień. Taką lawinę wywołał pomnik matki, przygniecionej wszystkim, z czym kojarzy się macierzyństwo. Pralką, garnkami, mopem. Inne rodzicielki reagują, dość skrajnie.
"Nie wiem, kto to zrobił, ale uważam, że to niesamowite, co ten pomnik reprezentuje. Kocham cię, Mamo" – stwierdził 20-letni meksykański pisarz Carlos Rizo. To on pokazał internautom zdjęcie oryginalnej figury matki przytłoczonej obowiązkami.
Rizo zależało na pozytywnym odzewie, był wręcz przekonany, że tylko taki może wywołać. Część komentujących rzeczywiście jest zachwycona pomnikiem. "Nie mam wątpliwości, że matki trzymają wszystko w ryzach. Moja już nie żyje, ale na pewno wiedziała, że ją kocham i wszystko jej zawdzięczam" – pisze jedna z kobiet.
Wśród komentarzy znajdziemy jednak więcej tych, które nie napawają optymizmem. Wyłania się z nich przykry obraz macierzyństwa. "Jest coś pięknego w tym pomniku, ale to mało w porównaniu z tym, co musimy znosić", "Pracuję 7 dni w tygodniu, zajmując się trójką dzieci. Ich ojciec nie pomaga. Jestem zmęczona, chora, ale i tak pracuję. Kiedy mój syn pyta mnie: 'Mamusiu, nic ci nie jest?', nie odpowiadam, że jestem sama ze swoimi problemami" – brzmią zaledwie dwa z nich. Zaledwie, bo takich jak te są setki.
Wiele osób krytykuje jednak pomnik, gdyż ich zdaniem powiela stereotyp uciemiężonej matki. A co Wy o nim sądzicie?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl