Pomóżmy Kasi Glince. Pieniądze umożliwią jej leczenie
Katarzyna od lat mierzyła się z poważną chorobą. Walka była nierówna i ciężka. Kobieta musiała walczyć o każdy oddech. Szansą na poprawę jej stanu zdrowia miała być operacja ratująca życie.
26.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 11:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Każdego dnia miliony ludzi borykają się z poważnymi problemami zdrowotnymi, które mogą odmienić ich życie w mgnieniu oka. Wśród nich znalazła się Katarzyna Glinka, któa pracowała jako dyrektorka i nauczycielka. Kobieta niezwykle zaangażowana, pomocna i oddana. Gdy w lutym 2024 roku pojawiła się szansa na przeszczep płuc w Gdańsku, z radością wysłała do znajomych SMS o treści: "Chyba wygrałam nowe życie". Czekała przecież na ten moment od dwóch lat. To miał być początek powrotu do pełni życia.
Nadzieja umiera ostatnia
Kilkunastogodzinna operacja była nadzieją na lepsze jutro. Przeszczep płuc miał pomóc jej w powrocie do normalności. Niestety, tak się nie stało. Choć płuca przyjęły się i wydawało się, że wszystko idzie w dobrą stronę, pojawiły się komplikacje. W wyniku powikłań, doszło do udaru mózgu. Z powodu licznych zmian, aktualnie jest całkowicie niesamodzielna. Nie mówi, nie ma z nią logicznego kontaktu i wymaga nieustannej pomocy osób trzecich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszty związane z leczeniem i rehabilitacją są ogromne. Szpitale, ośrodki, terapie, leki – to tylko niektóre wydatki, które znacznie obciążyły budżet rodziny i przyjaciół. Po pół roku pobytu w Gdańsku, Kasia wróciła do Warszawy - do specjalistycznego ośrodka, w którym przy pomocy rehabilitacji neurologicznej nadal walczy, aby rozpocząć nowe życie po przeszczepie. Pobyt i rehabilitacja to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie. Bliscy na dłuższą metę nie poradzą sobie sami.
Apel o pomoc
W obliczu poważnej choroby każda pomoc staje się bezcenna, a nadzieja wyłania się z najmniejszych gestów solidarności. Każdy może wesprzeć Kasię w walce o lepsze jutro. Najbliżsi zorganizowali zbiórkę i zwrócili się do internautów o pomoc:
"Wiecie jakim nauczycielem i dyrektorem była - zaangażowanym, oddanym i pomocnym. Teraz, gdy to ona potrzebuje pomocy, będziemy wdzięczni za każde wsparcie" – apelowała rodzina Kasi. Link do zbiórki: Zrzutka na Zbiórka dla Katarzyny Glinki - Krzysztof Glinka | Pomagam.pl
Każda złotówka ma znaczenie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!