Poród ją zaskoczył. Urodziła w dniu swojego ślubu
Wszystko miało być idealnie. Amanda przygotowywała się na swój perfekcyjny ślub na plaży. Finalnie wzięła go w szpitalu, zaraz po tym, gdy urodziła swoje dziecko.
Nieoczekiwany poród
"Gdy człowiek coś planuje, to Bóg się śmieje" – mówią niektórzy, a ta historia pokazuje, że mogą mieć rację. Amanda była w 30. tygodniu ciąży, gdy miała zamiar powiedzieć sakramentalne "tak" swojemu narzeczonemu Edwinowi. Ślub miał być na plaży, wszystko było już zaplanowane i zorganizowane. Nikt jednak nie wziął pod uwagę tego, że w tym dniu na świecie będzie chciał się pojawić trzeci członek rodziny.
Chociaż do terminu porodu zostało jeszcze 10 tygodni, 27-letnia kobieta zaczęła rodzić w dniu swojego ślubu. I tak, zamiast celebrować ten rajski dzień, para przywitała na świecie pierwszego syna – Olivera.
Ślub w szpitalu
Młodzi rodzice postanowili jednak zrealizować swój plan, dlatego zdecydowali się na to, by wziąć ślub w przyszpitalnej kaplicy. Oczywiście wszystkich zachwycił widok panny młodej, która idąc do ołtarza, trzymała na rękach małego Olivera. A ten w tak wzniosłym momencie wyglądał bardzo elegancko. Ubrany w garnitur towarzyszył swoim rodzicom w dniu ślubu.
Chociaż nie wszystko poszło zgodnie z planem, Amanda jest zachwycona takim ślubem, a na swoim koncie w mediach społecznościowych napisała: "Nie mogłam prosić o bardziej wyjątkowy ślub. Byłam w otoczeniu rodziny i wspaniałych ludzi, którzy zajęli się moim dzieckiem i troszczyli o nie".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl