Posadź zamiast pospolitej tui. Szybko obrośnie cały płot
Tuje to popularne iglaki, które to zdobią zarówno prywatne posesje jak i przestrzenie publiczne. Jest jednak roślina, która tworzy piękny żywopłot, a do tego, jest znacznie łatwiejsza w uprawie.
03.08.2023 | aktual.: 08.08.2024 14:55
Choć tuje od lat cieszą się niesłabnącą popularnością, w ostatnim czasie coraz więcej osób uprawia laurowiśnię. Kwitnie w maju i wtedy pięknie pachnie. W pozostałych miesiącach jej liście przypominają wawrzyn. Jeśli chcesz cieszyć się pięknym żywopłotem z laurowiśni, dowiedz się, jak o nią dbać.
Co musisz wiedzieć o laurowiśni?
Laurowiśnia wschodnia to roślina z gatunku różowatych. Pochodzi z Półwyspu Bałkańskiego, jednak przyjęła się i w naszym klimacie. Wiosną, a dokładniej w maju, jej liście przeobrażają się w piękne i intensywnie pachnące kwiaty. Po przekwitnięciu przypominają one wawrzyn i co najważniejsze, nie tracą swojego intensywnie zielonego koloru przez cały rok.
Może osiągnąć nawet cztery metry wysokości. Niestety, nie jest ona w pełni mrozoodporna, więc jeżeli zdecydujesz się na jej uprawę, musisz przygotować roślinę na zimę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podsyp tym laurowiśnię. Zakwitnie jak nigdy
Choć laurowiśnia nie jest trudna w uprawie, trzeba zasadzić ją w odpowiedniej ziemi, na odpowiednim stanowisku. Najlepiej czuje się w półcieniu. Powinna być też osłonięta od wiatru, dlatego też sadzenie jej obok wysokiego, najlepiej, betonowego płotu jest dobrym pomysłem. Ziemia, w jakiej należy zasadzić laurowiśnie, musi być przepuszczalna i żyzna, o obojętnym bądź lekko zasadowym odczynie.
Jeśli chodzi o podlewanie, powinno się robić to raz na tydzień. Nie trzeba używać do tego dużej ilości wody, bowiem źle znosi przelanie. Podobnie jak w przypadku tui, ziemię pod rośliną powinno się ściółkować. Nada się zarówno kora, jak i przesuszona, ścięta trawa.
Mało kto wie, ale laurowiśnia może zakwitnąć dwa razy w roku - wiosną i jesienią. Jeśli chcesz cieszyć się jej pięknymi kwiatami dwa razy w roku, przygotowuj domowy nawóz, bazujący na naturalnych składnikach. Możesz wykorzystać do tego kompost, popiół (np. po ognisku) bądź skorupki po jajkach. Wystarczy rozsypać je tuż pod laurowiśnią i delikatnie zmieszać z glebą. Ten zabieg powinno powtarzać się zaledwie dwa razy w roku — w kwietniu oraz w lipcu. Dzięki temu roślina będzie silna, odporna i co najważniejsze, przetrwa zimowe mrozy, a do tego, zakwitnie po raz drugi.
Czytaj także: Wylej kefir na grządki. Efekt cię zachwyci
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl