Poseł chciał zażartować z gwałtu. Jego wpis na Facebooku oburza
Jak zyskać popularność w mediach społecznościowych? Dodając śmieszne posty. Problem pojawia się wtedy, kiedy oprócz autora wpisy niemal nikogo nie bawią. Tak jest w przypadku Jacka Wilka, który postanowił udostępnić żart z gwałtu.
18.12.2018 14:51
"Jeśli seks bez zgody żony jest gwałtem, to zakupy bez zgody męża są rabunkiem" - taka mądrość krąży po Facebookowych profilach i wylądowała także na tablicy posła Kongresu Nowej Prawicy, Jacka Wilka. I chociaż grafika nie została stworzona przez polityka, a jedynie udostępniona, nie zmienia to faktu, że poseł w ten sposób podpisał się pod "ideologią", jaką obrazek głosi.
Wilk usiłował jeszcze wyjaśnić swoją wpadkę, dodając w opisie wytłumaczenie. "I tu i tu powinna istnieć domnienana zgoda" - napisał. Zamiast wybielenia wizerunku, zrobiło się jeszcze bardziej niesmacznie.
Internauci nie zostawiają na pośle suchej nitki. "Porównanie gwałtu do zakupów i żenujące próby wytłumaczenia tego. Nawet nie wiem jak skomentować. Przypominam tylko, że kobiety mają prawa wyborcze. Mają też swoje karty kredytowe, tak jakby pan tego nie ogarnął jeszcze", "W Pana smutnym świecie nie ma kobiet z własnymi pieniędzmi ani wspólnoty majątkowej?", "Miało być śmiesznie a wyszło strasznie" - takich komentarzy pod wpisem Wilka pojawiły się dziesiątki.
Polityk zaczął bronić się przed krytyką, jednak mleko już się rozlało. W komentarzach Wilk pisał, że chodziło mu głównie o zakupy, a nie o poruszenie aspektu gwałtu.
My jego wyjaśnień nie kupujemy. Jak widać nikt poza elektoratem posła także.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: #przestańsiędziwić POMÓŻ