Potrącił dziewczynę i uciekł. Sprawcą wypadku okazał się ksiądz
28 lutego w Dudach Puszczańskich doszło do wypadku, w którym została ranna 16-letnia dziewczyna. Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Teraz okazało się, że był nim ksiądz.
16-latka odniosła na tyle poważne obrażenia, że do dziś przebywa w szpitalu. W poszukiwania sprawcy wypadku zaangażowała się szkoła podstawowa w Warmiaku, której dziewczyna jest absolwentką. Na facebookowym profilu placówki zamieszczono następujący komunikat:
Poszukiwania sprawcy
- W niedzielę 28 lutego 2021 r. około godz. 19.00 absolwentka naszej szkoły uległa wypadkowi na drodze w Dudach Puszczańskich. Została potrącona najprawdopodobniej przez biały samochód. Sprawca uciekł z miejsca wypadku i nie udzielił pomocy. Bardzo prosimy o kontakt ze szkołą jeżeli ktoś był świadkiem zdarzenia lub coś istotnego wie na temat sprawcy.
Na szczęście, 11 marca policji udało się złapać sprawcę. Okazało się, że wypadek spowodował ksiądz. Jak podaje portal eOstrołęka, sprawował on posługę w gminie Myszyniec. W chwili zatrzymania był zaś proboszczem parafii w Krysiakach.
Zarzuty dla duchownego
Ten sam portal informuje, że duchowny usłyszał dwa zarzuty i został aresztowany na trzy miesiące.
Pierwszy z nich to nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem ciężkich obrażeń ciała u małoletniej pieszej, w wyniku którego doszło do obrażeń ciała, które spowodowały u pokrzywdzonej chorobę realnie zagrażającą życiu. Drugi czyn to nieudzielenie pomocy osobie poszkodowanej w wypadku drogowym.
Zarzuty potwierdziła prokurator Elżbieta Łukasiewicz - rzeczniczka ostrołęckiej prokuratury w rozmowie z "Tygodnikiem Ostrołęckim".
13 marca pełnomocnik sprawcy – adwokat Bartosz Pawelczyk – przesłał oświadczenie napisane przez duchownego, w którym ten przeprasza za swoje zachowanie. Czytamy w nim m.in.:
- Równocześnie chciałbym po raz kolejny przeprosić pokrzywdzoną, a także jej całą rodzinę - za wszelkie cierpienia, których doznają, a także wyrażam głęboki żal z powodu tragicznych skutków tegoż zdarzenia. Zapewniam, iż dołożę wszelkich starań, aby naprawić wyrządzone krzywdy, a także, mając na uwadze dobro toczącego się postępowania, deklaruję gotowość pełnej współpracy w ustaleniu wszystkich okoliczności związanych z zaistniałym wypadkiem drogowym.
Proboszcz w tym samym piśmie wyraził "najwyższe ubolewanie w związku z zaistniałym nieszczęśliwym zdarzeniem, które miało charakter nieumyślny".
Sprawdź również: Jak księża zbierają na potrzeby kościoła? Pismo ze Złotoryi wywołało burzę, ręcznie robione skarpetki robią furorę