Stanisław Tym odszedł w wieku 87 lat. O śmierci legendy poinformował tygodnik "Polityka". Aktor zyskał ogromną popularność, dzięki rolom w takich produkcjach, jak m.in. "Miś", czy "Rejs". Artystę wspominają przyjaciele oraz bliscy współpracownicy. Głos w sieci zabrał też Adam Wajrak, chcąc przekazać o Tymie coś od siebie.
"To był często taki śmiech zmuszający do myślenia"
Adam Wajrak podkreślił, że chciałby powiedzieć coś o Stanisławie Tymie innego, niż usłyszymy z ust osób związanych z branży filmowo-teatralnej czy satyrycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ryś
"Chcę, żebyście wiedzieli jeszcze jedną rzecz o Staszku Tymie. Bo, że nas rozśmieszał do łez, to wszyscy wiedzą, i wiedzą też, że to był często taki śmiech zmuszający do myślenia o tym, jacy jesteśmy i w jakim kraju żyjemy. Dziś i w ciągu najbliższych dni mnóstwo ludzi opowie o tym co Staszek zrobił dla polskiej kultury, filmu, jakie felietony pisał" - zaczął dziennikarz i działacz.
Jak dodał Adam Wajrak, chciałby, aby w naszej pamięci została nie tylko działalność artystyczna Stanisława Tyma, lecz także to, w jaki sposób angażował się, nie bojąc, w sprawy publiczne, stając po stronie przyrody, "albo piórem, albo obecnością".
"Byli tacy, co nas wspierali i tacy, co nie tylko nas wspierali, ale byli z nami w obozie, choć na krótko. Jedną z tych osób był Staszek Tym. Było zimno jak cholera, nie wiedzieliśmy, czy nas spałują, czy poszczują na nas mieszkańców, generalnie była bardzo napięta sytuacja, a Staszek przyjechał i z nami był. Przywiózł nam jakieś góry czekolady i mnóstwo śmiesznych bardzo anegdot, których bardzo wtedy potrzebowaliśmy. Staszku dziękuję Ci za to co zrobiłeś dla polskiej przyrody" - przeczytamy we wpisie na Facebooku.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
