Klasa sama w sobie. Tak wyglądała na czerwonym dywanie
Amerykańska aktorka Scarlett Johansson pojawiła się na gali Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku, która odbyła się na Manhattanie, na Upper West Side. Wśród plejady gwiazd Johansson błyszczała w eleganckim i klasycznym wydaniu. Uwagę zwracały jej czułe gesty.
Postawiła na klasykę
Scarlett Johansson wybrała się w czwartek (5 grudnia) na galę Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku. Jak informują organizatorzy na stronie instytucji - "gala zaprasza nas wszystkich do świętowania i wspierania ciągłych wysiłków Muzeum na rzecz poszerzania granic ludzkiej wiedzy i wspierania znajomości nauk ścisłych wśród uczniów w każdym wieku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Sokołowska o macierzyństwie. "Już nie jestem tak atrakcyjna towarzysko jak kiedyś"
Nowojorska socjeta wykorzystuje tę imprezę do tego, by się pokazać. Nie zabrakło więc gorących nazwisk, a wśród nich prym wiodła Johansson, która wystroiła się w pięknie skrojoną klasyczną suknię.
Johansson zachwyciła na czerwonym dywanie. Mniej znaczy więcej
Scarlett postawiła na minimalizm i elegancję, wybierając czerń. Aktorka zdecydowała się na suknię do kostek, z dopasowaną górą bez rękawów i klasycznym trójkątnym dekoltem oraz zwiewnym dołem z wpuszczanymi kieszeniami. Ciekawym akcentem, który zastosowali projektanci sukni, są srebrne zamki błyskawiczne. Pojawiły się one zarówno w kieszeniach, jak i z tyłu sukni na całej jej długości.
Na czerwonym dywanie aktorka pojawiła się z włosami związanymi w ciasny kok, który odsłonił jej twarz. Tego dnia Johansson postawiła na nietypowe zestawienie kolorów. Oczy podkreślone miała cieniem w kolorze różowego złota, natomiast na policzki nałożyła róż w odcieniu chłodnego jasnego różu.
Czułe gesty Scarlett Johansson
Całość stroju Johansson dopełniała biżuteria z perłami i złotem oraz klasyczne szpilki z ciekawym twistem. Aktorka wybrała duże złote kolczyki oraz perłowy naszyjnik z kamieniem szlachetnym i dwoma rzędami pereł. Do tego dobrała czarne szpilki na cieniutkim metalowym obcasie. Zadecydowała się na bardzo nietypowy fason. Zamiast pełnych butów wybrała bowiem coś pomiędzy czółenkami i klapkami z zakrytym palcem. To kolejny dowód na to, że ta gwiazda nie boi się eksperymentować.
Na czerwonym dywanie uwagę reporterów zwracał jeden szczegół. Aktorka na gali pojawiła się w towarzystwie swojego męża Colina Josta, członka obsady Saturday Night Life. Para wzięła ślub w 2020 r. Pozując dla reporterów, Jost i Johansson nie szczędzili sobie czułości. Na zdjęciach widać, jak cały czas trzymają się za ręce.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
