Prawdy i mity na temat powstawania blizn
Blizny na naszym ciele to niezbyt ładne pamiątki po przebytych zabiegach chirurgicznych i urazach. Miejsca te wymagają specjalnej pielęgnacji, zwłaszcza tuż po przebytym zabiegu.
23.10.2014 | aktual.: 08.06.2018 14:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Blizny na naszym ciele to niezbyt ładne pamiątki po przebytych zabiegach chirurgicznych i urazach. Miejsca te wymagają specjalnej pielęgnacji. Jak prawidłowo pielęgnować blizny? Poniżej kilka prawd i mitów na temat ich powstawania.
1. W przypadku blizn duży wpływ na ich gojenie ma genetyka
Prawda.
Na to, jak po zabiegu będzie wyglądać nasza blizna, największy wpływ ma oczywiście praca chirurga, jednak nie bez znaczenia okazują się tutaj także geny. U tych, u których rany goją się najlepiej, blizny szybciej zarastają i z reguły są mniej widoczne. Niektóre osoby mają jednak tendencję do „wystających” blizn i ich skóra zrasta się pęczniejąc, przez co szew robi się nieco wypukły. Na wygląd blizny ma też wpływ jej umiejscowienie - zwykle skóra najgorzej goi się na dekolcie, brzuchu, plecach i górnej części ud i tam blizny są najbardziej widoczne.
2. Dla zrastania się blizny najważniejsze są pierwsze tygodnie po zabiegu chirurgicznym
Prawda.
Proces zabliźniania się rany rozpoczyna się już kilka godzin po operacji i przebiega najintensywniej przez pierwsze tygodnie. Podczas zakładania szwów chirurg łączy ze sobą po kolei poszczególne poziomy skóry, zaczynając od tych położonych najgłębiej. Tuż po zabiegu komórki zaczynają momentalnie produkować kolagen, który pomaga zabliźnić się ranie, a krew zaczyna na nowo przepływać przez rozcięte tkanki skóry. Wzmożona aktywność w miejscu rozcięcia trwa do 6 tygodni po operacji. Proces ten jest bardzo ważny.
3. Blizna pooperacyjna „lubi” świeże powietrze
Prawda.
Rany lepiej goją się na świeżym powietrzu, dlatego kiedy tylko miejsce szycia wstępnie się zagoi, lekarz zwykle zaleca zdjęcie opatrunku. Rana w ten sposób może lepiej „oddychać” niż pod bandażem, dzięki czemu skóra łatwiej się regeneruje, a poza tym wszystko, co „wychodzi” z rany, nie gromadzi się w opatrunku i jest szybciej usuwane. To nie oznacza jednak, że nie należy chronić tego miejsca.
Chodzenie ze świeżym szwem na wierzchu może spowodować przedostanie się tam bakterii i infekcję. Innym zagrożeniem dla zrastającej się rany są obtarcia, na które narażone są szczególnie szwy na brzuchu (kiedy np. po operacji wyrostka zbyt wcześnie zaczniemy chodzić w ściśle przylegających spodniach). Nawet małe urazy mogą mieć wpływ na późniejszy wygląd rany, dlatego też przez pierwsze tygodnie po operacji najlepiej nosić luźne i „oddychające” (wykonane z naturalnych materiałów) ubrania.
4. Rana lepiej goi się i schnie na słońcu
Mit.
Zabliźniającej się rany nie należy wystawiać na słońce! Niektórym wydaje się, że słońce dobrze suszy ranę, zapominamy jednak, że miejsce to jest całkowicie bezbronne w obliczu niebezpiecznych promieni UV. Zdrowa skóra bez urazów w kontakcie ze słońcem zaczyna produkować pigment ochronny, melaninę. W miejscu powstającej blizny ten proces jest jednak nieco zaburzony, dlatego też ekspozycja rany na słońce może wywołać oparzenia bądź też stałe przebarwienia. Miejsce, gdzie mamy bliznę, najlepiej chronić przed słońcem nawet sześć miesięcy po operacji - w ten sposób unikniemy brzydkich przebarwień.
5. Blizny najlepiej nie dotykać
Mit.
Bliznę należy chronić przed otarciami i innymi uszkodzeniami. Delikatny dotyk w tym miejscu jest jednak jak najbardziej wskazany. Około dwa miesiące po operacji, kiedy rana już się zabliźni, dobrze jest rozpocząć masaże w miejscu, gdzie wykonane było cięcie.
Jest to ważne zwłaszcza w przypadku dużych blizn będących pamiątką po poważnych operacjach. Rozluźnioną skórę, np. po kąpieli, należy delikatnie masować ruchami okrężnymi i lekkim naciskiem. Zabieg ten może być nieco bolesny lub nieprzyjemny, szczególnie na początku, jednak jego regularne wykonywanie (np. dwa razy dziennie) polepsza cyrkulację krwi w bliźnie i zapobiega tworzeniu się zrostów.
6. Krem gojący może zaszkodzić
Prawda i mit.
Kremy wspomagające gojenie działają bardzo dobrze, jednak nie należy ich stosować, jeśli w miejscu zabliźniania pojawia się stan zapalny. Jeżeli w ranę wda się infekcja, należy to skonsultować z chirurgiem, który zadecyduje, co robić dalej.
W takim wypadku powinnyśmy też odłożyć wszelkie kremy wspomagające proces gojenia, które nakładamy na zrastającą się skórę. Jeżeli jednak wszystko jest w porządku i rana jest czysta, taki krem możemy stosować bez obaw.
Tekst: Anna Loska(AL)/(kg) na podst. Femina.fr