Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ma koronawirusa. Jego narzeczona Carrie Symonds jest w ciąży
27 marca premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson poinformował, że jest zakażony koronawirusem. Jego stan jest dobry. Szef brytyjskiego rządu poinformował, że dalej będzie wykonywał swoje obowiązki. Tylko że zdalnie. Brytyjskie media dopytują o jego ciężarną narzeczoną - Carrie Symonds.
Premier Wielkiej Brytanii zamieścił oświadczenie naTwitterze: "W ciągu ostatnich 24 godzin zaobserwowałem łagodne objawy i poddałem się testowi na obecność koronawirusa, który dał pozytywny wynik. Poddałem się izolacji, ale nadal będę kierować pracami rządu za pośrednictwem wideokonferencji. Będziemy walczyć z tym wirusem. Razem go pokonamy".
"Pokonamy tę epidemię. Dziękuję tym, którzy zostają w domu. Zostańcie w domu, ocalcie życie swoje i innych" - powiedział na koniec premier Wielkiej Brytanii.
Carrie Symonds spodziewa się dziecka z Borisem Johnsonem
Według portalu Express.co.uk, Carrie Symonds nie mieszkała na Downing Street z premierem Wielkiej Brytanii. 16 marca lekarz stwierdził, że znajduje się ona w grupie podatnej na zakażenie koronawirusa. Zalecił więc, by ograniczyła kontakty społeczne oraz pozostała w izolacji.
Natomiast Królewskie Kolegium Położników i Ginekologów stwierdziło, że kobiety w ciąży na tle całej populacji nadal nie są najbardziej zagrożone. "Wiemy, że ciąża u niewielkiej części kobiet może zmienić sposób, w jaki ich ciało radzi sobie z ciężkimi infekcjami wirusowymi. Jak dotąd nie ma jednak dowodów, by ciężarne były bardziej narażone na poważne komplikacje niż osoby zdrowe osoby" - brzmi uzasadnienie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl