Marzena od 13 lat mieszka w Wielkiej Brytanii. "Brytyjczycy nie boją się koronawirusa"

"Trzeba zarazić około 60 procent ludzi i tego właśnie chcemy". Po dzisiejszym przemówieniu Patricka Vallance'a, doradcy Borisa Johnsona, w Wielkiej Brytanii zawrzało. Rozmawiamy z panią Marzeną – Polką, która na co dzień tam mieszka.

Pani Marzena opowiedziała o sytuacji w UK w obliczu koronawirusa
Źródło zdjęć: © Instagram.com | archiwum prywatne
Dominika Czerniszewska

Pani Marzena pochodzi z Białegostoku, ale już od 13 lat mieszka na obrzeżach Londynu – w szóstej strefie miasta. Na co dzień pracuje w restauracji, która mieści się w jednym z większych parków. Dziennie obsługuje ponad tysiąc klientów. Pomimo ogłoszenia stanu pandemii przez Światową Organizację Zdrowia, praca pani Marzeny nie uległa zmianie, a słowo "kwarantanna" po prostu nie istnieje.

Wielka Brytania – taktyka walki z koronawirusem

Polka jest przerażona podejściem Brytyjczyków do koronawirusa. Nie przestrzegają zaleceń, a o dekretach nie ma tutaj mowy. Pani Marzena przytacza słowa Borisa Johnsona, premiera Wielkiej Brytanii: "Z przykrością muszę przyznać, nie oszukując nikogo – rodacy stracicie więcej bliskich niż przypuszczano".

Do tej pory na Wyspach koronawirusem zaraziło się ponad 1 tys. osób. Jak podają brytyjskie media, w dniu dzisiejszym sir Patrick Vallance, doradca Borisa Johnsona, poinformował opinię publiczną, jaka taktyka została przyjęta. "Aby uzyskać tak zwaną odporność stadną, trzeba zarazić około 60 proc. ludzi i tego właśnie chcemy. Społeczności staną się wówczas odporne, a to kluczowy sposób na walkę z takimi chorobami. Jesteśmy przekonani, że koronawirus będzie od tej pory wracał co roku” – powiedział Vallance.

Gdy większość krajów w Europie zamyka szkoły, kawiarnie i odwołuje zgromadzenia publiczne, Brytyjczycy postępują na odwrót. W czwartek rząd Borisa Johnsona nie zdecydował się na żadne drastyczne kroki.

Relacja Polki z Wielkiej Brytanii

Pani Marzena przytacza swój wczorajszy dzień pracy. – Były tłumy. Jako kierownik musiałam przeszkolić pracowników jak myć ręce, dezynfekować klamki etc. Przecież to jest żart. Powiedziałam właścicielowi restauracji, że jestem przerażona. Stwierdził, że w okolicy nie było żadnych zachorowań, więc nie ma się czego obawiać. Tłumaczę mu dalej, że ludzie przyjeżdżają do parku z całego Londynu, więc zagrożenie w naszej restauracji jest ogromne. Wysłuchał, kazał nie panikować i wrócić do pracy – mówi w rozmowie z WP Kobieta. – Dzisiaj odbędą się dwa wesela na 170 osób i nikt tego nie odwołał. Brak mi słów! – dodaje.

W rozmowie podkreśla, że puby, restauracje, kina i siłownie są otwarte. Zastanawia ją jednak fakt, że skoro wszystkie miejsca normalnie funkcjonują, dlaczego sklepowe półki są puste. – NHS, czyli brytyjska służba zdrowia każe zostać w domach, jeśli ma się gorączkę, ale nikt się do tego nie stosuje – wyjaśnia.

Pani Marzena podesłała również link do strony rządowej, gdzie podane są informacje o zakażeniach. Dodaje, że Brytyjczycy sprawdzają na niej, która dzielnica jest bezpieczna i tym się kierują. Przesłała również broszurę, w jaki sposób rząd przestrzega przed koronawirusem.

Obraz
© Archiwum prywatne

Brytyjczycy nie boją się koronawirusa

Pani Marzena zapytała dzisiaj Anglików, czy się nie boją. – Oni uważają, że premier robi dobrze, że nie ma co panikować. Wszystko jest pod kontrolą, po co komu teraz kwarantanna, a jak się skończy za 14 dni, wszyscy wyjdą, to się zarażą – przytacza odpowiedzi.

Kobieta mówi wprost: – Pierwszy raz od 13 lat żałuję, że nie jestem w Polsce. Autentycznie! Angielski zwrot "Don’t worry" ("nie przejmuj się" – przyp. red.) w tej sytuacji nie jest ok – podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"
Anna Mucha w żałobie. Poruszający wpis aktorki
Anna Mucha w żałobie. Poruszający wpis aktorki
Aleksandra Radomska ostrzega rodziców. Oto co znalazła w cukierkach, które dostała córka
Aleksandra Radomska ostrzega rodziców. Oto co znalazła w cukierkach, które dostała córka
Fanka pomyliła go z Tomaszem Jakubiakiem. Tak zareagował
Fanka pomyliła go z Tomaszem Jakubiakiem. Tak zareagował
Wetrzyj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wetrzyj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Był 13 lat starszy. Dla niego chciała rzucić studia
Był 13 lat starszy. Dla niego chciała rzucić studia