Prof. Zbigniew Lew‑Starowicz pożegnał żonę. Słynny seksuolog pogrążony w żałobie
Wybitny polski seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz jest pogrążony w żałobie. Niedawno pożegnał swoją ukochaną żonę Danutę, która była cenionym chirurgiem dziecięcym. O stracie profesora poinformowała "Gazeta Wyborcza"- zamieszczono na jej łamach nekrolog oraz kondolencje.
W "Gazecie Wyborczej" pojawił się nekrolog od Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego dla Zbigniewa Lwa-Starowicza i jego syna Michała. Profesor niegdyś piastował stanowisko prezesa PTS, natomiast syn obecnie jest w zarządzie.
Profesor Lew-Starowicz pogrążony w żałobie
Wiele lat temu prof. Zbigniew Lew-Starowicz razem z żoną Danutą wystąpili w programie "Taka miłość się nie zdarza". Ze zgodnie opowiedzianej przez małżonków historii ich miłości wynikało, że to pani Danuta Lew-Starowicz zajmowała się organizacją życia zawodowego męża, a przy okazji wspólnie prowadzili tradycyjny dom.
Pani Danuta nie była początkowo chętna do wzięcia udziału w programie "Taka miłość się nie zdarza". Jednak w końcu uległa namowom i z wielką pasją opowiedziała o swojej pracy zawodowej, natomiast o życiu prywatnym starała się mówić powściągliwie.
Szczęśliwe małżeństwo lekarzy
Para poznała się niemal 40 lat temu i od tego momentu stali się nierozłączni. Praktycznie spędzali ze sobą każdą wolną chwilę, aż do śmierci pani Danuty. Profesor Lew-Starowicz jest roztrzęsiony i nie potrafi na razie mówić o swojej osobistej tragedii.
Małżeństwo lekarzy miało wiele wspólnych pasji, m.in. zamiłowanie do egzotycznej kuchni, podróże czy muzykę latynoamerykańską. Razem z chęcią spędzali czas na zabawach i wielkich balach, gdzie mogli pochwalić się umiejętnościami tanecznymi.
Małżeństwo doczekało się syna Michała, który tak jak ojciec jest seksuologiem. Profesor z pierwszego małżeństwa ma także syna i dwie córki.
