Zadała szyku na gali. Włożyła najmodniejszą sukienkę
Marynarka przechodzi transformacje. A to oznacza, że bryluje na salonach nie tylko w towarzystwie garniturowych spodni, ale też w wydaniu solo. Anita Werner pokazała klasę, ale też praktyczny trik z butami, który warto znać.
06.02.2024 | aktual.: 06.02.2024 10:58
Anita Werner pojawiła się na tegorocznej Gali Tygodnika "Piłka Nożna" u boku swojego partnera Michała Kołodziejczyka. Dziennikarka telewizyjna na przestrzeni ostatnich lat wypracowała swój indywidualny styl bazujący na klasyce, elegancji i ponadczasowym designie. Dzięki temu kreacje, w których staje przed kamerami, pozostają odporne na czas i zmieniające się trendy. Tym razem Werner wyeksponowała nogi i postawiła na kolor, w którym wyglądała świeżo i promiennie.
Sukienka czy marynarka? Jedno i drugie
Marynarka wiedzie prym w szafie Anity Werner. Ale klasyczny element garderoby na przestrzeni ostatnich lat przeszedł już tyle modyfikacji i zmian, że przestał być jedynie nieodłączną częścią garnituru.
Uniwersalne okrycie wierzchnie można interpretować na dziesiątki różnych sposobów: z ulubionymi jeansami, zmysłową slip dress lub zarzucone na mięsisty golf w zastępstwie przejściowej kurtki. Ale jest jeszcze jedna alternatywa, która w ostatnich sezonach cieszy się szczególnym zainteresowaniem. Mianowicie marynarka imitująca sukienkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Anita Werner jak Charlize Theron? Mają ten sam ulubiony kolor i prezentują się w nim bosko
Anita Werner w swoim stylu
Przedłużony model marynarki sięgający połowy uda balansuje na granicy trendu power dressing i kobiecości. Tym samym przemyca biurową powagę, nie ujmując wieczorowej elegancji. To bezpieczna, a zarazem wyrazista opcja, która sprawdziła na sylwetce dziennikarki programu informacyjnego.
Anita Werner wybrała biały wariant, który jest jak powiew świeżości i czyste płótno gotowe do charakteryzacji. Kreację dziennikarki uzupełniały złote guziki, które korespondowały z kolczykami w stylu vintage. Błyszczące puzderko w dłoni rozświetliło stylizację, stanowiąc reprezentacyjny dodatek w stylu glamour.
Nude – najbardziej uniwersalny z kolorów
Ale naszą uwagę przykuły szpilki dziennikarki. Utrzymane w cielistym odcieniu, zlały się z kolorem skóry, a patrząc z dalszej perspektywy - niemalże zniknęły z pola widzenia. Czółenka w kolorze nude optycznie wydłużają nogi, a przy tym dodają sylwetce lekkości. Ponadto pasują do wszystkiego, dlatego często ratują z opresji przed wielkim wyjściem.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl