Promieniowanie UV – co musisz wiedzieć przed nadejściem lata?
Chciałybyśmy móc uzyskać piękną i trwałą opaleniznę szybko, łatwo, tanio i bez negatywnych skutków zdrowotnych. Niestety – każda z metod niesie za sobą jakieś niebezpieczeństwa, daje niezbyt trwały efekt lub jest bardzo droga. Musimy pamiętać, że każdy promyk słońca to siejące zniszczenie w naszej skórze rakotwórcze promieniowanie. Poznaj swojego wroga, by wiedzieć jak go pokonać.
31.05.2011 | aktual.: 18.06.2012 13:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chciałybyśmy móc uzyskać piękną i trwałą opaleniznę szybko, łatwo, tanio i bez negatywnych skutków zdrowotnych. Niestety – każda z metod niesie za sobą jakieś niebezpieczeństwa, daje niezbyt trwały efekt lub jest bardzo droga. Musimy pamiętać, że każdy promyk słońca to siejące zniszczenie w naszej skórze rakotwórcze promieniowanie. Poznaj swojego wroga, by wiedzieć jak go pokonać.
Światło słoneczne zostało podzielone ze względu na jego różne oddziaływanie na człowieka na kilka zakresów, a promieniowanie ultrafioletowe to tylko jeden z tych zakresów, który ma najistotniejszy wpływ na naszą skórę i proces opalania.
Do powierzchni Ziemi dociera promieniowanie ultrafioletowe z zakresu 280-400 nm ("nm" to nanometry-jednostka długości w tym wypadku fal świetlnych). Promieniowanie ultrafioletowe dzieli się na trzy rodzaje:
UVC - 200-280 nm - Ten rodzaj promieniowania jest prawie całkowicie pochłaniany przez warstwę ozonową atmosfery, otaczającą kulę ziemską, tak więc promienie UVC nie występują w świetle słonecznym docierającym do powierzchni Ziemi. Promieniowanie UVC wykorzystuje się na przykład w warunkach laboratoryjnych do sterylizacji, czyli odkażania i zabijania chorobotwórczych mikroorganizmów jak np. bakterii.
UVB - 280-320 nm - Stanowi ono 5 % całego promieniowania ultrafioletowego docierającego do powierzchni Ziemi. To ono jest odpowiedzialne za pojawianie się rumienia i oparzeń słonecznych, a także powoduje pigmentację czyli efekt opalonej skóry.
UVA - 320-400 nm - Dodatkowo zakres UVA został podzielony na dwie podgrupy:
- UVA - I czyli fale długie 340-400 nm
- UVA-II czyli fale krótkie 320-340 nm
UVA– to długie, podstępne promieniowanie, które przenika całkiem niezauważone do najgłębszych warstw skóry i niszczy jej strukturę. Toruje drogę wolnym rodnikom, a zatem jest odpowiedzialne za tworzenie się zmarszczek. Jego skutki widać dopiero po wielu latach. Jeśli nie zastosujesz odpowiedniej ochrony, może być nawet powodem groźnych nowotworów. Promieniowanie UVA stanowi 95 % całego promieniowania ultrafioletowego docierającego do powierzchni Ziemi. Jego natężenie jest takie samo przez cały dzień, od wschodu do zachodu słońca, niezależnie od pogody oraz pory roku. Nie zatrzymują go ani chmury, szyby okienne czy samochodowe. Nie wywołuje rumienia. Efekty jego niekorzystnego działania są zauważalne po latach, gdyż jego dawki kumulują się dając o sobie znać w przyszłości np. w postaci zniszczonej, pokrytej licznymi zmarszczkami skóry lub zmianami nowotworowymi.
UVB– promieniowanie krótkie. Jego fale wnikają płytko, w naskórek. To one nadają skórze opaleniznę, ale w silnej dawce narażają ją na poparzenie. Najsilniejsze w godzinach od 10 rano do 3 po południu, w okresie letnim jego natężenie jest najwyższe. Stanowi 5 % całego promieniowania UV docierającego do Ziemi. Jest ono filtrowane przez chmury i szyby okienne lub samochodowe, tak więc w pochmurne dni oraz podczas pobytu w pomieszczeniach lub samochodzie dociera do nas mniejsza dawka promieni UVB. Powoduje obniżenie odporności immunologicznej organizmu, przez co także przyczynia się do zmian nowotworowych, nie tylko skóry, ale także innych organów. Może być jednym z powodów zaćmy - choroby oczu.
Na szczęście nie jesteśmy bezbronni wobec inwazji promieni UV. Każdy z nas ma swoją tarczę ochronną, czyli tzw. kapitał słoneczny. Jest to maksymalna dawka promieniowania, jaką może przyjąć nasza skóra bez żadnego uszczerbku. Jak wszystko, wyczerpuje się jednak stopniowo, w zależności od tego jak często i jak długo przebywasz na słońcu. Jednorazowa ekspozycja słoneczna powinna trwać kilkanaście minut, z licznymi przerwami. Jeśli będziesz dodatkowo chronić skórę filtrami, zachowasz ten cenny kapitał na długie lata.
Negatywne efekty ekspozycji na słońce?
Fotostarzenie.
● Skóra staje się bardziej gruba, sucha, szorstka i zrogowaciała, gdyż promieniowanie pobudza komórki skóry do podziałów i przyspiesza proces rogowacenia naskórka.
● Promienie UVA przyczyniają się do tworzenia głębokich zmarszczek skóry oraz utraty jej młodzieńczej jędrności i sprężystości, jednak nie następuje to od razu.
● Promieniowanie UV przyczynia się także do powstawania efektów zwanych fachowo teleangiektazjami. Objawy teleangiektazji są związane z naczynkami włosowatymi skóry i polegają na rozszerzaniu i pękaniu drobnych naczynek Promienie UV wpływają także niekorzystnie na już istniejące zmiany naczynkowe.
● Nieregularne przebarwienia skóry - często w wyniku nadmiernego przebywania na słońcu bez zabezpieczenia lub korzystania z solarium dochodzi do zaburzenia działania melanocytów - komórek odpowiedzialnych za produkcję melaniny, barwnika skóry, który m.in. sprawia, że nasza skóra ciemnieje podczas opalania. Ciemniejsze, nieregularne plamy zwykle pojawiają się na twarzy, dłoniach, dekolcie, czyli częściach ciała najczęściej poddawanych działaniu słońca. Poza tym promienie UV sprzyjają także tworzeniu się piegów oraz pieprzyków. Zdarza się też, że zaburzenia działania melanocytów objawiają się pojawianiem się jasnych, niemal białych, nieregularnych plamek na skórze.
Rumień i oparzenie słoneczne. Chodzi o zaczerwienienie, pieczenie i podrażnienie skóry w wyniku zbyt długiego przebywania na słońcu bez zabezpieczenia. Za efekt reakcji rumieniotwórczej, która polega na rozszerzeniu się naczyń krwionośnych, jest odpowiedzialne przede wszystkim promieniowanie UVB. Dlatego osoby mające problemy z rozszerzonymi naczynkami powinny szczególnie chronić skórę kremami ochronnymi o wysokich faktorach. W razie wystąpienia rumienia skóry najlepszym wyjściem jest schłodzenie skóry poprzez zastosowanie na zaczerwienione miejsca zimnych (ale nie lodowatych) kompresów, jeśli dotyczy to całego ciała można wziąć letnią kąpiel. Dobrym sposobem jest zastosowanie okładów z kwaśnego mleka, może być także jogurt naturalny. Chore miejsca dobrze jest smarować delikatnie cienką warstwą preparatu w postaci żelu na bazie aloesu, dobre będą także mleczka z łagodzącym panthenolem.
Nowotwory skóry. Rak skóry to najpoważniejszy niekorzystny efekt działania promieniowania UV. Jak się niedawno okazało, głównymi winowajcami są promienie UVA, ale oczywiście przypadki intensywnego poparzenia skóry, za które odpowiedzialne są promienie UVB, mogą także zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia raka. Ponieważ w solarium lampy emitują głównie typ promieniowania UVA, dlatego nie prawdą są do niedawna głoszone hasła mówiące, że solarium jest w 100 % bezpieczne. Podobnie jak i zbyt częsty i intensywny pobyt na słońcu bez zabezpieczenia się skutecznymi kremami ochronnymi, także i częste korzystanie z solarium może przyczynić się do zwiększenia groźby pojawienia się po latach raka skóry, którego najgorszą odmianą jest rak złośliwy zwany czerniakiem.
(jj/ma)