Przełomowe odkrycie ludzkich feromonów strachu
Feromony kojarzą się tylko z seksem? Na pewno nie naukowcom z Uniwersytetu w Nowym Jorku, którzy wpadli na trop feromonów strachu.
Feromony kojarzą się tylko z seksem? Na pewno nie naukowcom z Uniwersytetu w Nowym Jorku, którzy wpadli na trop feromonów strachu.
Okazuje się, że naturalne feromony nie tylko przyciągają partnera, informując otoczenie o naszej gotowości seksualnej. W Nowym Jorku odkryto właśnie ludzkie feromony strachu, które – poza informowaniem o stanie emocjonalnym właściciela - wywołują określone reakcje u innych ludzi.
Nowojorscy uczeni postanowili zbadać istnienie feromonów strachu, zrzucając ochotników z samolotu. Ponieważ do eksperymentu wybrano tylko śmiałków, którzy ze spadochronem skakali po raz pierwszy, każdy z nich, spadając, intensywnie się pocił. Kiedy ochotnicy znaleźli się na ziemi (skoki odbywały się w tandemie z zawodowcami), naukowcy pobrali próbki ich potu.
Kolejnego dnia inni badani wyciskali strugi potu podczas intensywnego wysiłku na bieżni. Gdy bawełniane gaziki umieszczone pod ich pachami nasiąknęły potem, naukowcy skrupulatnie je zebrali. Wszystko było gotowe do kolejnego – najważniejszego – etapu badania.
20 osób (11 mężczyzn i 9 kobiet) podpięto do aparatury mierzącej parametry oddechowe i aktywność fal mózgowych. Uczestnikom eksperymentu podano do wąchania zarówno próbki potu zebranego podczas skoków spadochronowych, jak i tego z bieżni. Efekt był zdumiewający.
Strach jest zaraźliwy
Podświadoma, fizyczna reakcja na obie próbki potu była zupełnie inna! Zapach potu osób skaczących pierwszy raz ze spadochronem aktywował bowiem jądro migdałowate i podwzgórze, czyli ośrodki mózgu zaangażowane w reakcję lękową. Mówiąc prosto - osoby wąchające pot skoczków... same zaczęły się bać! Taki efekt nie wystąpił przy wąchaniu próbek potu z bieżni. Te nie wywołały żadnych reakcji organizmu badanych. Jak podkreślają autorzy eksperymentu, reakcja strachu przy wąchaniu potu skoczków była podświadoma, poza kontrolą umysłu i wywołana wyłącznie bodźcem zapachowym.
Zapach przekaźnikiem informacji
Rezultaty nowojorskiego doświadczenia potwierdzają spostrzeżenia naukowców z Uniwersytetu Wiedeńskiego. Tutaj poproszono ochotników, aby obejrzeli film z wkładkami pod pachą. Był to albo horror (Candyman) albo film dokumentalny. Następnie inni badani wąchali owe wkładki. Efekt był identyczny, jak w Nowym Jorku. Osoby wąchające pot wyczuły zapach agresji, który automatycznie obudził w nich uczucie strachu.
Obydwa eksperymenty potwierdzają, że zapach człowieka pełni funkcję przekaźnika informacji, a także wywołuje automatyczne reakcje u innych. To właśnie feromony sprawiają, że silne stany emocjonalne są "zaraźliwe". Przekazują bowiem strach, radość, a także podniecenie seksualne, uruchamiając jednocześnie te same emocje u innych.
/Źródło: feromony.pl/mtr/