Kiedyś wstydliwie ukrywane, mało atrakcyjne, dziwne przedmioty, raczej oszpecające twarz. Teraz obiekt pożądania, kultowy gadżet i gwiazda serwisów aukcyjnych. Okulary przeciwsłoneczne szturmem zdobyły ekrany i salony.
Zawsze fascynowała mnie ich szybka kariera! Kiedyś wstydliwie ukrywane, mało atrakcyjne, dziwne przedmioty, raczej oszpecające twarz. Teraz obiekt pożądania, kultowy gadżet i gwiazda serwisów aukcyjnych. Okulary przeciwsłoneczne szturmem zdobyły ekrany i salony.
Agnieszka Maciąg
Na razie nic nie wskazuje na to, żeby ich kariera miała się szybko zakończyć. Stały się nieodłącznym elementem stroju na plaży, pogrzebie i ślubie. Nie możemy się bez nich obejść w górach i nad morzem, w czasie upalnego lata i mroźnej zimy.
Maria Sadowska
Królują na Monciaku i Krupówkach, pod wieżą Eiffla i na Placu Czerwonym. Przez 60-ąt ostatnich lat podejście do nich zmieniło się radykalnie. Nie ma w zasadzie słynnego domu mody, który by nie wypuszczał co sezon nowego modelu okularów przeciwsłonecznych.
Katarzyna Zielińska
Nad kształtem i kolorem oprawek, formą szkieł, ozdobnikami i najmniejszymi śrubkami pracują zastępy specjalistów. Ci, których nie stać na Diora i Armaniego, kupują Ray Bany lub Polaraidy. A jeśli i na to nie mamy pieniędzy zawsze pozostaje supermarket lub stoisko na ulicy.
Agnieszka Włodarczyk
Okulary przeciwsłoneczne potrafiły w pewnym momencie rozwoju mody udowodnić, że mają niewiele wspólnego z brzydkimi i bezkształtnymi okularami korygującymi wady wzroku. Okulary lecznicze uważane były za „wstydliwe” jeszcze kilkadziesiąt lat temu.
Joanna Horodyńska
Natomiast przyciemnione szkła w kościanych oprawkach szybko stały się znakiem rozpoznawczym gwiazd srebrnego ekranu. Powód był bardzo praktyczny. Sztuczne oświetlenie używane w studiach filmowych niszczyło wzrok. Poza tym wielu aktorów pochodzenia europejskiego nie było przyzwyczajonych do ostrego słońca Kalifornii.
Dorota Rabczewska
Do tego dochodzili jeszcze namolni dziennikarze i jaskrawe flesze aparatów fotograficznych. Dlatego Marlena Dietrich, Clark Gable, czy Greta Garbo chętnie ukrywali oblicza za ciemnymi szkłami.
Beata Sadowska
Oczywiście to Ameryka stała się kolebką ogólnie dostępnych i tanich okularów przeciwsłonecznych. Fani chcieli naśladować gwiazdy ekranu, więc pojawił się naprawdę chłonny rynek zbytu. Na masową skalę tego typu „gadżet” zaczął produkować w 1929 roku Sam Foster.
Justyna Steczkowska
Rok 1936 przyniósł kolejne nowości. Tym razem były to udane próby z filtrami przeciwsłonecznymi i początek wielkiej kariery firmy Polaroid. W tym samym roku pojawiły się też najsłynniejsze okulary świata. Wyprodukował je dla amerykańskich lotników Ray Ban. Charakterystyczny kształt szkieł przypominający duże krople w cienkich metalowych oprawkach prawie się nie zmienił.
Edyta Górniak
Okulary pod nazwą „Foster Grant” wprowadzono do taniej sieci Woolworth. W Stanach stały się one po pewnym czasie wręcz „kultowe” i już w latach 60tych ukrywały się za nimi takie gwiazdy jak: Claudia Cardinale, Anita Ekberg, Anthony Quinn, Mia Farrow, Julie Christie czy Woody Allen.
Kinga Rusin
Zapewne do spopularyzowania w Europie okularów przeciwsłonecznych przyczyniła się Druga Wojna Światowa i amerykańscy lotnicy. Wcześniej na starym kontynencie dominowały śmieszne, grube okrągłe szkiełka i niezbyt twarzowe oprawki.
Anna Samusionek
Pojawiały się w takich greckie księżniczki, żony nazistowskich przywódców i włoskie gwiazdy filmowe. Takie wytwory rodzimej optyki, choć użyteczne w Alpach czy nad Bałtykiem, mogły jednak popsuć oblicze każdej elegantki.
Monika Brodka
Na szczęście amerykańskie wzory i powszechna dostępność coraz tańszego plastiku spowodowały, że okulary przeciwsłoneczne szturmem weszły do mody. Zaczęło się szaleństwo kształtów i kolorów. Słynna śpiewaczka Maria Callas jeszcze pod koniec lat 50 nosiła śmieszne, niewielkie przyciemnione szkiełka. Potem jednak zmieniała okulary, co sezon, dopasowywała do całości stroju i zamawiała je w znanych domach mody.
Daria Widawska
Jackie Kennedy Onassis bez okularów przeciwsłonecznych nie wyobrażała sobie życia i stała się jedną z najważniejszych osób dla spopularyzowania tego eleganckiego elementu stroju. Jej okulary od Givenchy czy Niny Ricci przeszły do historii mody podobnie jak żakiety Chanel lub dżinsy Levis’a. Na naszym rodzimym gruncie niezwykle gustownie prezentowała się w 1969 roku Małgorzata Braunek w gigantycznych okrągłych okularach typu „big-size”.
Monika Richarson
Okulary przeciwsłoneczne to nie tylko sposób na ochronę wzroku. W zasadzie ta ich „użytkowa” funkcja zeszła teraz na plan dalszy. Okulary dają nam bowiem złudne poczucie schowania się przed światem, zamaskowania smutku, czy ukrycia wieku. Zasłaniają zmarszczki, upiększają twarz, lekko zmieniają kontury. Poza tym dzięki nim, choć przez chwilę możemy się poczuć jak niezrównana Audrey Hepburn przed wystawą jubilera Tiffanyego...
Tekst: Maciej Kucharski