Przyszła na pokaz Diora w genialnej stylizacji. Zamiast rajstop wybrała pończochy

Zagrała główną rolę w hicie Netfliksa "Gambit królowej". Od tamtego czasu jej kariera nabrała zawrotnego tempa. W ostatnich czterech latach pojawiła się w aż ośmiu filmach. Teraz mówi się o niej w związku z produkcją "Furiosa: Saga Mad Max", w której wcieliła się w tytułową bohaterkę.

Swoimi kolejnymi publicznymi wyjściami Anya Taylor-Joy udowadnia, że pretenduje do miana współczesnej ikony mody, która kocha minimalizm, ale jednocześnie ma ogromną śmiałość. Teraz pojawiła się na pokazie Dior Cruise 2025. Wydarzenie swoją obecnością uświetniły także Jennifer Lawrence ("Igrzyska śmierci"), Lily Collins ("Emily w Paryżu") i Maisie Williams ("Gra o tron").

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Postawiła na prostotę i klasykę w odrobinę nieoczywistym wydaniu. Słynna aktorka włożyła coś, co wyglądało niczym opięta na ciele, czarna, dzianinowa minisukienka z golfem i długim rękawem. Ale tak naprawdę miała na sobie kombinezon ledwie zasłaniający pośladki. Nie było w tym jednak krzty wulgaryzmu. Anya Taylor-Joy dodatkowo zarzuciła na ramiona klasyczną marynarkę w ciemnoszary melanż.

Zobacz też: Anya Taylor-Joy w zmysłowym projekcie polskiej projektantki. Od stóp do głów w czerwieni

Lecz gwiazda nie byłaby sobą, gdyby w jej stylizacji zabrakło ciekawego akcentu. Zatem, zamiast wcielać się w rolę maksymalnie stylowej, ale grzecznej pani z biura, postanowiła zaszaleć i włożyć czarne pończochy. Te odrobinę odsłoniły nogi, tworząc coś na kształt ciekawych wycięć. Ostatnim elementem outiftu były lakierowane kozaki. Całość prezentowała się perfekcyjnie.

Zobacz też: Jej kreacja z Oscarów 2024 to petarda. Dół sukienki skradł show

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl