Przyszła w prześwitującej sukni. Nie był to pierwszy raz
Florence Pugh pojawiła się na pokazie kolekcji haute couture Valentino na sezon jesień-zima 2023/2024. Aktorka od dłuższego czasu jest ambasadorką marki i z dumą nosi niejednokrotnie odważne projekty Pierpaolo Piccoliniego. Tym razem włożyła zwiewną suknię z prześwitującego materiału.
07.07.2023 | aktual.: 07.07.2023 20:36
Prezentacja najnowszej kolekcji haute couture Valentino odbyła się półtorej godziny drogi od Paryża – przed zabytkowym zamkiem Château de Chantilly. Pokaz, który otworzyła Kaia Gerber trwał niespełna 40 minut, a modelki chodziły po 400-metrowym wybiegu.
Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć Florence Pugh znanej z takich produkcji, jak "Małe kobietki" czy "Nie martw się, kochanie". Aktorka od dłuższego czasu jest ambasadorką marki i na ważne wyjścia wkłada tylko i wyłącznie projekty Valentino.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Florence Pugh w anielskiej sukni
Tym Florence Pugh razem zdecydowała się na zwiewną suknię, która zostawała wykonana z jasnoniebieskiej, prześwitującej tkaniny – prawdopodobnie szyfonu. Tren powiewał na wietrze. Aktorka dobrała do tej kreacji czarne czółenka na platformach.
Suknia Valentino odsłoniła całe plecy Florence Pugh, a czarna kokarda wieńczyła na karku ramiączka, które z przodu tworzyły głęboki dekolt. Widać, że aktorka czuła się w świetnie w tej niezwykle delikatnej kreacji.
To nie był pierwszy raz, kiedy Florence Pugh zdecydowała się na prześwitującą stylizację. Ma na swoim koncie kilka takich wyjść, lecz z pewnością najgłośniejszym był pokaz Valentino, który odbył się w lipcu zeszłego roku. Aktorka pojawiła się wtedy w różowej, prześwitującej sukni, czym wzbudziła głośną dyskusję. Przemyśleniami na temat tej sytuacji postanowiła potem podzielić się na Instagramie.
Medialna dyskusja na temat sutków
"Słuchajcie, kiedy zdecydowałam się na włożenie tej niesamowitej sukni Valentino, wiedziałam, że nie obejdzie się bez komentarzy. (...) To był nie pierwszy i na pewno nie ostatni raz, kiedy kobieta usłyszy, co jest nie tak z jej ciałem od tłumu nieznajomych. Niepokojące jest to, jak wulgarni potrafią być niektórzy z was, mężczyźni. Na szczęście pogodziłam się z wyglądem mojego ciała. Jestem zadowolona ze wszystkich "wad", na które nie mogłam patrzeć, gdy miałam 14 lat" – napisała aktorka.
"Wielu z was chciało agresywnie dać mi znać, jak bardzo byliście rozczarowani moimi "malutkimi cyckami" lub że powinnam być zawstydzona tym, że jestem "płaska". (...) Dorośnij. Szanuj ludzi. Szanuj ciała. Szanuj wszystkie kobiety. Szanuj ludzi. Życie stanie się o wiele łatwiejsze, obiecuję. A wszystko z powodu dwóch uroczych małych sutków…" – dodała Pugh bez ogródek.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.p