Queen Latifah projektuje dla kobiet o pełnych kształtach
To będzie prawdziwe "królewska" kolekcja. Queen Latifah 27 sierpnia wypuszcza na rynek swoją linię odzieżową dla kobiet - w każdym rozmiarze. Gwiazda podkreśla, że nie chce, aby jej projekty nazywane były modą dla puszystych, tym bardziej, że termin plus-size nie przypadł jej do gustu. "To nazwa, z którą trzeba się pożegnać" zapewnia.
14.06.2011 23:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To będzie prawdziwe "królewska" kolekcja. Queen Latifah 27 sierpnia wypuszcza na rynek swoją linię odzieżową dla kobiet - w każdym rozmiarze. Gwiazda podkreśla, że nie chce, aby jej projekty nazywane były modą dla puszystych, tym bardziej, że termin plus-size nie przypadł jej do gustu. "To nazwa, z którą trzeba się pożegnać" zapewnia.
- Prawda jest taka, że niezależnie od tego, jaki mamy rozmiar, wszystkie chciałybyśmy nosić takie same ubrania: piękne, odlotowe. Dlatego ważne było dla mnie, żeby firma, z którą rozpocznę współpracę rozumiała i szanowała to podejście - mówi 41-letnia aktorka i piosenkarka.
Ostatecznie jej wybór padł na Home Shopping Network.
- Chciałam wypuścić na rynek ubrania, które sama chciałabym nosić. Jeśli będą dobre dla mnie, to będą dobre i dla innych.
Nawet dla tych – dodajmy - którzy zarabiają o wiele mniej niż hollywoodzka gwiazda. Ceny ubrań nie mają przekraczać 100 dolarów.
Queen Latifah często chwalona jest za wyczucie mody i wybór kreacji, w których pokazuje się na czerwonym dywanie. Wśród swoich ulubionych projektantów wymienia Donnę Karan i markę Marina Rinaldi dla pań plus-size. Jednak przyznaje, że nie zawsze ma okazję założyć kreacje sygnowane znanym nazwiskiem.
- Uwielbiam Ralpha Laurena, ale tylko jako projektanta. Podoba mi się jego pomysł na klasyczny, amerykański styl, chociaż uważam, że mógłby produkować ubrania w lepszych rozmiarach.
Stąd też pomysł na własną linię ubrań.
- Miałam poczucie, że większe dziewczyny nie są szanowane przez rynek odzieżowy, chociaż jesteśmy liczną klientelą. Nie chciałam startować z linią, która nie okazywałaby szacunku kobietom pełniejszym, o krągłych kształtach, wszystkim kobietom.
Daily Mail/opr.ma
(ma)
POLECAMY: BURZLIWA HISTORIA BIUSTONOSZA