Raclette z krainy mlekiem i miodem płynącej
Podobno już Wilhelm Tell zajadał się tym przysmakiem. Inna legenda głosi, że alpejscy pasterze odkryli przez przypadek, że ser pieczony nad ogniskiem może wspaniale smakować.
Mowa o raclette – narodowej potrawie i popularnym przysmaku Szwajcarii mlekiem i miodem płynącej.
Podobno już Wilhelm Tell zajadał się tym przysmakiem. Inna legenda głosi, że alpejscy pasterze odkryli przez przypadek, że ser pieczony nad ogniskiem może wspaniale smakować. Mowa o raclette – narodowej potrawie i popularnym przysmaku Szwajcarii mlekiem i miodem płynącej.
Kim jesteś raclette?
Raclette to pełnotłusty ser półtwardy. Produkuje się go ze świeżego lub pasteryzowanego mleka, najczęściej o kształcie koła o sporej średnicy. Ma pomarańczową skórę i jasne wnętrze. Najlepiej smakuje trzech miesiącach dojrzewania. Nazwę zawdzięcza francuskiemu słowu "racler", czyli skrobać.
Różne typy
Szwajcarzy wyróżniają trzy typy tego sera: naturalny, organiczny i raclette z dodatkami, np. z czosnkiem, papryką, pieprzem. W letnich miesiącach podawany jest w towarzystwie świeżych warzyw, sałat. W zimowe wieczory cieszy zaś podniebienie podawany wraz z mięsem i orzechami.
Zaproś przyjaciół
Jedzenie raclette to prawdziwa uczta. Chociaż można go jeść samemu w pojedynkę, jednak najlepiej smakuje w dużym gronie rodziny lub przyjaciół. W Szwajcarii jedzenie raclette łączy się z miłym biesiadowaniem przy wspólnym stole. Podobno Szwajcarzy nawet wspólne spędzanie czasu z przyjaciółmi, nazywają… raclette. Już wiosna - grillujemy
Raclette to nie tylko rodzaj sera, ale i nazwa przyrządu, który umożliwia jego. Grill raclette składa się z tacek, około 6, czasami 8, na których układa się ser raclette oraz z blachy. Na blachę kładziemy inne dodatkowe smakołyki, takie jak mięso, ziemniaki, różnego rodzaju warzywa. Wszystko wygląda jak niesamowita maszyna produkująca wspaniałe smaki i zapachy. Gdy ser już się stopi bierzemy ziemniaki i mięso z blachy, polewamy to wszystko serem. Całość smakuje obłędnie i zadowoli nawet najbardziej wybrednych smakoszów podniebienia.
Diabeł tkwi w dodatkach
Potrawa ta, ze względu na mnóstwo dodatków, rzadko kiedy może się znudzić. Na blachę możemy kłaść tak naprawdę wszystko. I wędzony boczek, i ryby, i cebulę oraz tysiące innych przysmaków w zależności od fantazji bądź zasobności lodówki. Do całości można przyrządzić sosy, którymi będziemy polewać te pyszności.
Chociaż dla Szwajcarów to przysmak narodowy i każdy go zna, do Polski zawitał niedawno. I nawet u nas można już kupić urządzenie do jego przyrządzania.
Sposób na przyrządzanie raclette
Na jedną osobę powinno przypadać około 250 gramów raclette. Oryginalnie zapakowany ser może leżeć w lodówce około miesiąca. Przygotuj ziemniaki, które są nieodłączną parą z raclette. Ugotuj ziemniaki w koszulkach. Gotuj około 15 minut, żeby zmiękły. Ziemniaki można też upiec w piekarniku. Następnie pokrój raclette. Wytnij kawałki sera tak, by pasowały do tacek w grillu. Na blachę połóż dodatki np. wędzony boczek, pieczarki i cebulę. Poczekaj aż ser się stopi. Gdy to nastąpi nałóż na talerz ziemniaka, boczek z dodatkami i wszystko polej roztopionym serem. Ale pycha!
Gdyby zapytać Szwajcarów czy wolą raclette czy fondue, większość odpowie raclette. Dlaczego? Przekonaj się sama.