Radosław Majdan pokazał młodszego brata. Widać podobieństwo?
Znany były piłkarz polskiej reprezentacji postanowił podzielić się zdjęciem z rodzinnego spotkania na Instagramie. Majdan zjadł z najbliższymi posiłek i udokumentował to w mediach społecznościowych. Dzięki fotografii możemy zobaczyć, jak wygląda Cezary Majdan.
Radosław Majdan dotąd rzadko pokazywał dalszą rodzinę. Były bramkarz tym razem zrobił jednak wyjątek i postanowił uchylić rąbka tajemnicy przed swoimi obserwatorami na Instagramie. W niedawnym wpisie pojawiło się zdjęcie, na którym oprócz dzieci oraz żony Radosława, widzimy brata byłego bramkarza, a także jego najbliższych.
Radosław Majdan zapozował do zdjęcia z bratem. Jak wygląda Cezary?
Zarówno Małgorzata Rozenek-Majdan, jak i jej współmałżonek, wielokrotnie podkreślali, że na pierwszym miejscu stawiają rodzinę. Były bramkarz polskiej reprezentacji tym razem postanowił pokazać się z młodszym bratem oraz jego żoną i dziećmi, którzy pojawili się na spotkaniu. Trzeba przyznać, że między panami łatwo dostrzec podobieństwo.
- Wtedy, gdy mieszkamy daleko od siebie, rodzinny czas spędzony razem jest czasem bezcennym - wyznał Radosław na Instagramie.
Cezary Majdan ożenił się w 2010 roku. Wraz z żoną Aleksandrą ma troje dzieci: Zuzannę, Kacpra oraz Michała. Młodszy brat Majdana unika blasku fleszy i nie ciągnie go do sławy.
Pan Cezary wraz z rodziną mieszka na co dzień w Norwegii, dlatego też takie rodzinne spotkania nie są zbyt częste. Między braćmi widać spore podobieństwo oraz wspólne zamiłowanie do przyozdabiania ciała tatuażami - Cezary ma ich równie dużo, co Radosław. Między panami jest osiem lat różnicy.
Fotografia wrzucona przez znanego byłego piłkarza wzbudziła wiele emocji
Podczas gdy Majdan rozpływał się nad rodzinnym życiem, obserwatorzy, zamiast na Cezarym, skupi wzrok na czymś zupełnie innym. Okazało się, że internauci przyuważyli, iż większość towarzystwa na jednej z fotografii, zamiast spędzać czas na wspólnych rozmowach, wlepia oczy w ekrany telefonów.
"Ach jak się pięknie patrzy jak dzieci wgapione w telefony. Co za czasy."
"Blisko a jednak daleko. Smutny widok naprawdę, ale brawa za szczerość. Zdjęcia z cyklu insta vs rzeczywistość. Pierwsze "Perfekcyjny czas z rodziną" drugie "Takie jest życie, wieje nudą, więc telefony w dłoń" - piszali komentatorzy pod wpisem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.