Ratunek dla puszących i elektryzujących się włosów
Zimą wiele mamy na głowie. Nie tylko przygotowania do świąt, ale też… puszące się, elektryzujące i niesforne włosy, którym musimy przyjść na ratunek poprzez stosowanie odpowiednio dobranych kosmetyków.
Sezon zimowy, a w szczególności przełom grudnia i stycznia obfituje w uroczyste spotkania świąteczno-noworoczne, na których chcemy zaprezentować się w modnych, odświętnych, nienagannych upięciach. Jest jednak pewien problem – do stworzenia pięknej fryzury niezbędna jest dobra kondycja włosów, a o nią zimą szczególnie trudno. Mróz na zewnątrz, ogrzewanie w pomieszczeniach, częste zmiany temperatur, suche powietrze, czapki – to wszystko negatywnie wpływa na wygląd naszych pasm, przesusza je, sprawia, że się puszą, elektryzują, tracą blask… Zima zdecydowanie nie jest łaskawym czasem dla włosów. Szczególnie teraz potrzebują one wyjątkowego wsparcia w postaci kosmetyków nawilżających i wygładzających, które w zauważalny sposób poprawią ich kondycję.
Emolienty – przyjaciele naszych włosów
Zimą włosy często są suche, szorstkie, skołtunione, pozbawione połysku. Ten problem świetnie rozwiąże włączenie do pielęgnacji emolientów w postaci odżywki lub olejku. Emolienty znacie na pewno z dermokosmetyków do ciała. Użyte w produktach do włosów, mają takie samo zadanie – wytworzenie ochronnego filmu hydrofobowego i zabezpieczenie włosów przed zniszczeniami zewnętrznymi oraz zatrzymanie wartościowych składników w środku łuski.
Dlatego odżywka emolientowa powinna stać się nieodzowną częścią pielęgnacji włosów przesuszonych. Naturalne emolienty znajdujące się w składzie odżywki OnlyBio: masło shea, olej lniany, olejek z awokado rozwiążą problem szorstkich, puszących oraz plączących się włosów i sprawią, że staną się one gładkie, nawilżone i błyszczące. Co do zasady odżywkę emolientową powinno się stosować po każdym myciu. W przypadku włosów bardzo przesuszonych warto zastosować metodę OMO (odżywka-mycie-odżywka) i nakładać emolienty także przed myciem właściwym.
Emolienty można znaleźć także w innych produktach do pielęgnacji, np. olejku zabezpieczającym końcówki OnlyBio. Warto stosować go po każdym myciu na wilgotne końce, by zabezpieczyć je przed łamaniem i kruszeniem. Funkcję wzmacniającą pełni w tym kosmetyku olejek z czarnuszki (bez obaw – olejek OnlyBio nie ma specyficznego zapachu czarnuszki, za to pięknie pachnie mango), a wyciągi z awokado i słodkich migdałów spełniają zadanie emolientów – dogłębnie nawilżają, odżywiają, dodają blasku.
Efekt tafli
Włosy gładkie i błyszczące niczym tafla to marzenie, które szczególnie zimą bywa trudne do spełnienia. Noszenie czapki i przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach powoduje, że włosy się elektryzują, puszą i łamią. Ich wygląd ma więc niewiele wspólnego z gładką, lśniącą powierzchnią. W wygładzaniu włosów bardzo pomocne są emolienty, a także ciekawie brzmiący produkt – płukanka octowa OnlyBio. Jej zadaniem jest zamknięcie łusek włosów, dzięki czemu zachowają nawilżenie i będą miały gładką strukturę. Zawarte w składzie płukanki octy owocowe ograniczają puszenie i elektryzowanie się włosów. Aloes chroni przed utratą wilgoci. W efekcie włosy będą nawilżone, bardziej elastyczne, mniej podatne na łamliwość i rozdwajanie się końcówek. Płukankę stosuje się co 3-4 mycia na umyte i odżywione mokre włosy. Wystarczy wgnieść ją w pasma, a po 10 sekundach spłukać ciepłą wodą.
S.O.S
Na efekt stosowania odżywek i płukanek trzeba poczekać, ale są także produkty, które ekspresowo, od razu po zastosowaniu wygładzają włosy, jak np. maska ratunkowa OnlyBio. Dzięki zawartym w składzie silikonom i olejom z orzechów brazylijskich i nasion bawełny natychmiastowo poprawia wygląd włosów i nadaje im efekt tafli. Włosy stają się sypkie, oszałamiająco błyszczące i gładkie. Także te bardzo zniszczone, wysokoporowate. Producent wprost nazywa to "bankietowym efektem WOW". W sam raz przed świąteczno-noworocznymi wyjściami.
A skoro mowa o wielkich wyjściach, nie można zapomnieć o utrwalających kosmetykach do stylizacji, które zimą otrzymują miano must-have. Pianka utrwalająca do stylizacji fal i loków OnlyBio nie tylko pięknie wydobywa skręt, ale też jest przydatna przy tworzeniu modnych fryzur. Włosomaniaczki polecają ją do kreowania jednego z najbardziej hitowych upięć sezonu – sleek bun, czyli idealnie wygładzonego, błyszczącego koczka, który dzięki tej piance może stać się udziałem także kobiet, które mierzą się z puchem na głowie.
Wszystkie kosmetyki OnlyBio są naturalne i wegańskie. Dostępne w sklepach Rossmann i na www.onlybio.life.