REDAKTORKI NOSZĄ: Marta Dragan i groszkowy zawrót głowy
Pierwszy listopadowy tydzień pracy kończymy z pozytywną energią i nowym cyklem "REDAKTORKI NOSZĄ". Od dziś - raz w tygodniu - będziemy prezentowały nasze stylizacje. Dlaczego to robimy? Chcemy pokazać wam, jak redakcja WP Kobieta ubiera się na co dzień. Pochwalimy się, co i gdzie sobie kupiłyśmy, i jak zamierzamy to nosić. Podzielimy się także naszymi modowymi trikami. Zaczynam od siebie i mojego groszkowego odkrycia. Zobaczcie moją dzisiejszą stylizację!
Podobnie jak wy często stoimy przed szafą i jęczymy, że nie mamy się w co ubrać. Czasami złapiemy coś zupełnie spontanicznie, a czasami skrupulatnie kompletujemy garderobę na kolejny dzień. Będziemy pisały, dlaczego wybór padł akurat na taki look. Każda z nas ma inny styl, więc zapewnimy wam modową różnorodność!
Piątek w redakcji
Co wybrałam na piątkowy dzień w redakcji? Przygotowanie ubrań na następny dzień w moim przypadku często kończy się fiaskiem. Dopiero rano, po przebudzeniu, potrafię ocenić, w czym mam ochotę pokazać się światu. Tak było również i dziś. Miałam dwie zasady, którymi kierowałam się dobierając garderobę do tej stylizacji. Po pierwsze wygoda, bo jest piątek i nie mam ochoty na nic zobowiązującego. Po drugie optymizm, bo zaczyna się weekend i nutka modowej fantazji nie zaszkodzi.
Bluzka z fontaziem i klasyczne jeansy
Z fantazją od razu skojarzyła mi się moja koszula w duże groszki. Zestawiłam ją z ulubionymi, klasycznymi jeansami z Zary. Bluzka jest dosyć długa i dodatkowo posiada zaszewki w talii, natomiast spodnie są z wysokim stanem. Żeby całość wyglądała na przemyślaną, postanowiłam włożyć koszulę w środek. Dzięki temu wyeksponowałam talię i biodra, wydłużyłam sylwetkę i nadałam sobie kobiecych kształtów. Przy chłopięcej sylwetce, a taką właśnie mam, takie drobne triki sprawiają, że "optycznie" dodajemy sobie odrobinę centymetrów tam, gdzie ich brakuje.
Maxi kokarda
Zdecydowaną królową tego zestawu jest wspomniana bluzka w groszki. Koszula posiada szerokie, napompowane rękawy i przeskalowaną kokardę pod szyją. Czarne kropki na białym tle to deseń, który chętnie nosiła Lady Di. Tej jesieni kropki znów są modne. Groszki królują w najnowszych kolekcjach znanych sieciówek. Moja bluzka pochodzi ze sklepu H&M i kosztuje 59 złotych. Co mnie skłoniło do zakupu? Przede wszystkim to, że jest w niej coś z retro i coś z nowoczesności. Nie tylko ja zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. Konta znanych fashionistek na Instagramie pękają w szwach od stylizacji z tą groszkową koszulą w roli głównej. Poniżej jedna z nich:
Zoom na detal
Swój look uzupełniłam czarnymi dodatkami. Postawiłam na rockowe botki z paseczkami i średniej wielkości torebkę na łańcuszku. Buty pochodzą ze sklepu CCC, a torebka z Zary. Ostatnim elementem garderoby, o którym jeszcze nie wspomniałam, jest tweedowy płaszczyk. To produkt handmade wykonany przez moją koleżankę.
Kropla czerwieni na ustach
Do tego makijaż z kreską na oku i kroplą czerwieni na ustach i moja stylizacja do pracy gotowa. Jak oceniacie ten look?