"Religia nie może służyć do krzywdzenia obywateli". Szpital spotkał się w sądzie ze Świadkami Jehowy
Religia zabrania Świadkom Jehowy poddawać się transfuzji. I to nawet w przypadkach zagrożenia życia. Lekarze prowadzący ciążę nastolatki należącej do zboru, zwrócili się w tej sprawie do sądu. Rodzina dziewczyny jest oburzona.
02.09.2018 | aktual.: 02.09.2018 18:44
Australia, stan Victoria na południu kraju. Drobna 17-latka niebawem będzie rodziła. Jak na złość dziecko jest bardzo duże. Lekarz podejrzewa, że trzeba będzie przygotować sporo krwi do ewentualnej transfuzji. I tu pojawia się problem – okazuje się, że przyszła matka należy do Świadków Jehowy, a co za tym idzie religia zabrania jej przyjmować krew.
Lekarze pracujący w szpitalu, w którym ma rodzić dziewczyna, zwrócili się więc do sądu, żeby wyjaśnić jak kwestia ewentualnego przetoczenia krwi pacjentowi, który nie wyraża na to zgody, wygląda w świetle prawa. Sędzia Cameron Macaulay wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że w sytuacji zagrożenia życia lekarz nie tyle jest uprawniony do ratowania pacjenta wbrew jego woli, co nawet ma obowiązek to robić.
Przeczytaj także:
Zobacz także
Zobacz także
Opinia sędziego nie została pozytywnie przyjęta przez rodziców dziewczyny, którzy w rozmowie z mediami porównali transfuzję krwi do gwałtu. Matka dziewczyny argumentowała, że ewentualne przetoczenie krwi będzie dla jej córki, jako dla osoby wychowanej w zborze Świadków Jehowy, "druzgoczącym doświadczeniem".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl