Remedium na błyszczącą się skórę. Zobacz, jak szybko i na długo ją zmatowić
Nieestetycznie błyszcząca się skóra to utrapienie wielu kobiet. Szczególne podczas wyższych temperatur, kiedy wydzielanie sebum się zwiększa, ciężko jest nad nim zapanować. Poznaj sposoby, dzięki którym zmniejszysz ten problem i zmatowisz skórę na wiele godzin.
Błyszczeć czy nie błyszczeć?
Niekiedy ciężko jest połapać się w makijażowych trendach, które raz promują błyszczącą skórę, innym razem sugerując jej całkowite zmatowienie. Naszym zdaniem najlepiej zachować umiar i zawsze dążyć do jak najbardziej promiennego i jednocześnie naturalnego efektu. Czasem nawet na co dzień nie potrafimy powstrzymać się przed muśnięciem rozświetlaczem szczytów kości policzkowych, jednocześnie próbując pozbyć się tłustej warstwy z czoła i nosa. Błyszczenie się skóry spowodowane jest nadmierną produkcją sebum przez nasze pory. Ich pobudzenie może być skutkiem braku witamin, zatkanymi porami, kiepską dietą czy zaburzeniami hormonalnymi. Na szczęście za pomocą pielęgnacji i makijażu możemy nad nim zapanować. Nie ograniczaj się jednak tylko do dobrze znanego pudru i zacznij walkę z błyszczącą się twarzą już na etapie kosmetyków pielęgnacyjnych. Trzymając się naszych rad szybko zobaczysz, że twoja skóra jest zdecydowanie bardziej matowa.
Pielęgnacja przede wszystkim
Walkę z nadmiernym wydzielaniem serum należy zacząć już na etapie pielęgnacji skóry. Błyszcząca się skóra to efekt zaburzonej pracy gruczołów łojowych, które możesz uspokoić za pomocą intensywnego nawilżenia. Cera, której dostarczysz wiele potrzebnych minerałów i cennych składników odwdzięczy się nam zdrowym, ale nie nadmiernym blaskiem. Stanie się także bardziej miękka i ukojona. Krem i serum nakładaj po każdym oczyszczeniu twarzy, rano i wieczorem.
Nawet, kiedy jesteś bardzo zmęczona, nie idź spać w makijażu. To prosta droga do zapchanych porów i powstawania niedoskonałości oraz nadmiernego błyszczenia. Używając do higieny wody, naruszasz naturalne pH skóry, które przywrócić możesz za pomocą toniku. Ten niedoceniany kosmetyk ma ogromny wpływ na wygląd skóry, więc zacznij traktować go jako nieodłączną część demakijażu. Tonik usunie resztki makijażu i zanieczyszczeń, ukoi skórę i wpłynie na jej niedoskonałości.
Świetne efekty matujące dadzą także maseczki z glinki. Wykonywane 2-3 razy w tygodniu (w zależności od cech twojej skóry) dokładnie oczyszczą skórę panując nad sebum i regulując jego wydzielanie. Najczęściej spotykana jest glinka zielona, ale nie wahaj się, jeśli będziesz miała okazję wypróbować działanie białej lub czerwonej.
Matujący makijaż
Poszczególne marki dbają o to, by ich oferta była zróżnicowana i pasowała do wielu rodzajów skóry. Serie matujące nie są już niczym zadziwiającym. Dzięki kosmetykom o tym działaniu nie trzeba co chwilę zerkać w lusterko, by upewnić się, że blask na szczycie naszego nosa nikogo nie oślepi. Zarówno podkłady, jak i pudry matujące hamują i kryją sebum, długo utrzymując się na skórze. Pod ich wpływem cera staje się miękka i jednolita, więc jeśli masz problem z niedoskonałościami, bądź pewna, że kosmetyki te skutecznie je zamaskują. Poprawiając makijaż w ciągu dnia, staraj się nie nakładać kolejnych warstw pudru, dopóki nie zbierzesz ze skóry nadmiaru sebum. Najprościej zrobić to za pomocą bibułek matujących, które zawsze warto mieć w kosmetyczce.