Zdrowie KobietyRewolucyjny projekt ustawy. To wielka szansa dla dziewcząt w szkołach

Rewolucyjny projekt ustawy. To wielka szansa dla dziewcząt w szkołach

Źródło zdjęć: © Adobe Stock
25.05.2023 10:32

Dostęp do środków higieny menstruacyjnej jest prawem człowieka. A tymczasem ubóstwo menstruacyjne to zjawisko, które choć jest skrzętnie ukrywane i bardzo często pomijane w dyskursie publicznym, stanowi problem co piątej kobiety lub dziewczynki w Polsce. Nie mając funduszy na zakup odpowiednich podpasek, co miesiąc izolują się, rezygnując z aktywności dnia codziennego. Jest projekt ustawy, który ma to zmienić.

Miesiączkowe tabu

Miesiączka to zjawisko fizjologiczne, a mimo to mówienie o niej jest mocno skonwencjonalizowane. Traktujemy ją jako tabu, które dodatkowo utrwalamy i przekazujemy kolejnym pokoleniom.

Milczeniem pomijamy też temat ubóstwa menstruacyjnego, które należy rozumieć zarówno jako ubóstwo edukacyjne (zwłaszcza w kontekście edukacji seksualnej), jak i w kontekście ograniczonego dostępu do środków higieny intymnej[1]. Wiele z nas zupełnie nie zdaje sobie sprawy ze skali tego zjawiska lub nie jest świadoma jego istnienia.

A tymczasem z badania przeprowadzonego na zlecenie Kulczyk Foundation przez firmę badawczą Difference wynika, że co piątej Polce zdarza się nie mieć środków na zakup odpowiednich podpasek. Dotyczy to przede wszystkim kobiet żyjących w ubóstwie, samotnie wychowujących dzieci lub będących w związkach przemocowych. Mogą one nie mieć funduszy na zakup środków higienicznych lub kupować je bardzo słabej jakości, co znacząco przekłada się na ich samopoczucie i pewność siebie.

– Dostęp do środków higieny menstruacyjnej to podstawowe prawo człowieka. Bez niego kobiety i dziewczynki nie mogą żyć z godnością. To oburzające, że dziewczęta na całym świecie nie mają szans na lepszą edukację, a kobiety na pójście do pracy, bo są zbyt biedne, aby mieć okres. Zbyt długo zaniedbywano działania na rzecz rozwiązania tego problemu – mówi Dominika Kulczyk, prezeska Kulczyk Foundation.

Przy wsparciu "Okresowej Koalicji", która zajmują się normalizacją tematu miesiączki, zainicjowano stworzenie pierwszego polskiego projektu ustawy dotyczącego menstruacji. Ma ona wprowadzić bezpłatny dostęp do środków menstruacyjnych oraz edukacji na temat zdrowia menstruacyjnego we wszystkich polskich szkołach.

Pozwoli to nastolatkom godnie przeżyć czas miesiączkowania. Wzmocni ich poczucie pewności siebie i zniweluje tabu towarzyszące miesiączce. Uchroni je również przed opuszczaniem zajęć lekcyjnych, czego doświadczyła ponad połowa dziewcząt biorących udział w badaniu[2].

Pomysł, choć niezwykle ważny, nie jest rewolucyjny. Darmowy dostęp do środków higienicznych funkcjonuje w Szkocji. To pierwszy kraj, który podjął walkę z ubóstwem menstruacyjnym na tak dużą skalę. Od 2018 r. wymóg zapewnienia darmowego dostępu do podpasek i tamponów dotyczył wszystkich szkół i uczelni wyższych, a od 2020 r. – wszystkich budynków instytucji publicznych (m.in. urzędów). Od roku zapis ten rozszerzono i zagwarantowano darmowy dostęp do produktów menstruacyjnych wszystkim kobietom (wystarczy pobrać aplikację i sprawdzić najbliższy punkt odbioru).

© Adobe Stock

Odpowiednia edukacja w zakresie menstruacji to ponadto profilaktyka wykluczenia, którego doświadcza wiele dziewcząt. Milczeniem pomija się fakt, że szkoły nie zapewniają dostępu do środków higienicznych dla nastolatek, które nie były przygotowane na pojawienie się okresu. Są one dostępne w gabinecie higienistki (który jest otwarty najczęściej tylko kilka razy w tygodniu przez 2–3 godziny), a ich jakość nierzadko jest bardzo słaba. W niektórych szkołach pojawia się też problem reglamentacji papieru toaletowego, co sprawia, że uczennice nie mogą zadbać o higienę w czasie okresu i zabezpieczyć zabrudzonej podpaski przed wyrzuceniem do kosza. To wszystko pogłębia proces odbierania okresu jako zjawiska negatywnego, co źle wpływa na naszą kondycję psychiczną i nasila zjawisko dyskryminacji.

Warto więc połączyć siły i wspólnie wystosować apel do rządzących. Powiedzenie TAK darmowym podpaskom w każdej polskiej szkole nic nie kosztuje, a może zmienić samopoczucie wielu nastolatek. Wejdź na stronę takdlapodpasek.pl i stań po stronie kobiet!

[1] Jankowski Hubert, 2021, Najważniejsze cechy polskiego dyskursu o menstruacji na podstawie wywiadów z kobietami w wieku 22–24 lat (część I), Oblicza Komunikacji, 13, 163–180.

[2] 54 proc. ankietowanych nastolatek było nieobecnych w szkole z powodu miesiączki, tyle samo musiało wrócić do domu z powodu silnego bólu odczuwanego w czasie okresu [źródło: Raport dotyczący menstruacji z badania jakościowo-ilościowego, Difference dla Kulczyk Foundation].

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także