Zrób to, gdy bierzesz prysznic. Rachunki będą o wiele niższe

Jedna prosta czynność, a tyle zmienia. Trzymanie się poniższej zasady sprawi, że już nigdy w chłodniejsze dni nie zamkniemy drzwi od łazienki w trakcie kąpieli. Zwłaszcza jeżeli szukamy sposobów na oszczędzanie w momencie, gdy inflacja szaleje, a rachunki niebezpiecznie skaczą w górę.

Zobacz też: Osiem godzin na obcasach? Te metody od razu przyniosą ulgę stopom

Jeżeli uwielbiamy kąpiele, z pewnością zauważymy, że zwłaszcza w trakcie pluskania się pod prysznicem, nasze łazienki mocno się nagrzewają. Właściwość tę można sprytnie wykorzystać w niecodzienny sposób. Mało osób zdaje sobie sprawę z tego triku, a szkoda. Pomaga bowiem w dogrzaniu pomieszczenia obok łazienki.

Jeżeli tylko chcemy zaoszczędzić na rachunkach za ogrzewanie i jednocześnie choć trochę ogrzać mieszkanie, wystarczy, że w trakcie prysznicowej kąpieli pozostawimy otwarte drzwi do łazienki. Nawet już po skończonym prysznicu przypilnujmy, by drzwi od pomieszczenia były szeroko otwarte. Gorąca para rozniesie się po naszym mieszkaniu, podnosząc nieco temperaturę - banalne w swej prostocie, prawda?

Po kliku-kilkunastu minutach zamknijmy drzwi, by nie wyziębić zbytnio łazienki. Nie ma nic gorszego niż korzystanie z tego pomieszczenia przy niskiej temperaturze.

Sztuczka z drzwiami od łazienki to niejedyna rzecz, którą możemy zrobić, aby zaoszczędzić, ale jednocześnie dogrzać mieszkanie. Innym sposobem jest np. uszczelnienie drzwi i okien. Specjalna taśma izolacyjna będzie nas kosztować mniej niż wygórowane rachunki. Kolejną ważną zasadą, do której warto się zastosować, to nie zastawianie grzejników meblami - tak narażamy się na straty ciepła. W słoneczne dni nie zasłaniajmy okien - promienie choć trochę dogrzeją nasze cztery kąty.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl