Rówieśnicy nazywali ją wielorybem, bo ważyła 130 kg. "Bałam się być głodna"
26-letnia Jacquelyn LeeAnn Campbell nie wspomina najlepiej lat dzieciństwa. Już wtedy walczyła z nadwagą, a reakcje innych dzieci tylko pogłębiały jej problemy. Dziś otwarcie mówi, jaką drogę przeszła, aby cieszyć się zdrowiem i samoakceptacją.
09.11.2021 11:51
Jacquelyn już jako ośmioletnia dziewczynka dostała zalecenia od lekarza, by przejść na specjalną dietę - kobieta była uzależniona od jedzenia, a problemy natury psychologicznej tylko utrudniały radzenie sobie z otyłością. Nie sądziła, że droga ku odpowiedniej wadze rozciągnie się w czasie aż do 20. urodzin.
W szkole inne dzieci przezywały ją wielorybem
Zaburzenia odżywiania mogą przyjąć wiele różnych form. Kiedy Jacquelyn była jeszcze dzieckiem, problemy ze zbędnymi kilogramami doprowadziły do wizyty u specjalisty. Dziewczynka ciągle się przejadała, uzależnienie od jedzenia sprawiało, że pochłaniała ogromne ilości pokarmu, co poskutkowało sporą nadwagą. W tym czasie Campbell nasłuchała się wiele okropnych słów z ust swoich rówieśników. "Byłaby ładna, ale jest gruba", "jak idzie, trzęsie się ziemia", "to wieloryb" - to tylko część nienawistnych komentarzy, które usłyszała jako dziecko. Ośmiolatka popadła wtedy w obsesję na punkcie odchudzania.
- Bałam się być głodna - wyznała w jednym ze wpisów na Instagramie. Założenia Jacquelin poszły jednak w drugą stronę - zamiast jeść mniej, jadła coraz więcej, w ten sposób próbując sobie poradzić z przytłaczjącym smutkiem i stresem wywołanym zachowaniem innych dzieci. W pewnym momencie doszło do tego, że ośmiolatka potrafiła zjeść dziennie cztery tysiące kalorii! Campbell nienawidziła swojego odbicia w lustrze i miała ogromne problemy z samooceną.
W najgorszym momencie waga wskazywała 130 kilogramów
Lata mijały, a wahania wagi wciąż dokuczały Jacquelin, która nie mogła znaleźć odpowiedniego sposobu na uniknięcie efektu jo-jo. W wieku 20 lat sprawy znacznie się pogorszyły, a nadwaga stanowiła poważne zagrożenie dla zdrowia. Od lat chowany problem powrócił, a kobieta wiedziała, że musi podjąć radykalne kroki, aby móc patrzeć, jak jej wówczas czteroletni syn dorasta. Campbell zdecydowała się na operację zmniejszenia żołądka. To był dopiero początek do zmiany dotychczasowego życia.
Aby popracować zarówno nad ciałem, jak i postrzeganiem siebie, Campbell musiała zmienić dietę, rozpocząć treningi i nauczyć się samoakceptacji. Zaczęła od trenowania dwa lub trzy razy w tygodniu na siłowni. Zmniejszyła porcje posiłków, dodając do menu zdecydowanie więcej bogatych w błonnik i witaminy warzyw.
Utrata zbędnych kilogramów zmieniła moje życie. I to na wiele sposobów. Potrafię patrzeć na nie bardziej optymistycznie. Nawet te gorsze dni wydają się być lepsze, niż przedtem - podkreśla 26-latka.
Treningi stały się jej pasją - obecnie Jacquelin prowadzi motywujące konto na Instagramie, gdzie przekonuje kobiety do tego, aby zaakceptowały siebie i zawalczyły o wymarzone sylwetki. Waga kobiety oscyluje teraz w granicach 65 kilogramów.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić, jak działają, zgłoszenia zbierane są tutaj.