Rozcięcie w sukience sięgało bioder. Była "cała w skowronkach"
Katarzyna Glinka pokazała nagranie "zza kulis". Podczas przymiarek w atelier, znalazła prawdziwą "perełkę". Kreację z głębokim rozcięciem podszyto czymś, co pozwala uniknąć wpadki. Ten trik warto znać.
07.07.2023 | aktual.: 07.07.2023 13:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"W ten weekend włożę na siebie coś naprawdę wyjątkowego" - wyznała Katarzyna Glinka. Aktorka spędzi najbliższe dni w Międzyzdrojach na 26. edycji Festiwalu Gwiazd, gdzie w sobotę (8 lipca) odciśnie swoją dłoń na Alei Gwiazd. Na tę okazję przygotowała spektakularną kreację, która ma w sobie to "coś". Katarzyna Glinka paradowała w niej po salonie "cała w skowronkach".
Przebojowy kolor "zagrał pierwsze skrzypce"
Czym wyróżnia się suknia, którą wybrała Katarzyna Glinka? Przebojowym kolorem, modną aplikacją, głębokim rozcięciem i materiałem, który w ruchu tworzy prawdziwe show. Można by wymieniać jeszcze długo.
"Ale ta fuksja chyba też dobra?" - dopytuje fanów Glinka. Modny, temperamenty i dojrzały odcień różu idealnie podkreśla zimowy typ urody aktorki. Charakterystyczna barwa dodaje energii. Już sama w sobie jest niezwykle przyciągająca i magnetyczna, a w połączeniu z niebanalnym fasonem kreacji i ciekawym wykończeniem dekoltu - może śmiało zawalczyć o tytuł gwiazdy sobotniego wieczoru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jej dekolt przysłaniał strukturalny kwiat
Kreacja bez ramiączek posiada ciekawą strukturę 3D w postaci płatków wielkiego kwiatu. Lekki materiał i odważne rozcięcie, sięgające linii bioder, pozwoliło wyeksponować nogę. Zwiewna tkanina wprawiona w ruch stworzyła wyjątkowy efekt.
Alternatywa dla kamuflującej halki
Pomimo głębokiego rozporka aktorka czuła się w ruchu pewnie, bezpiecznie i swobodnie. To za sprawą spodenek, które "ukryły się" pod spódnicą. Takie rozwiązanie jest nie tylko wygodne, ale prezentuje się nowocześnie i pozwala uniknąć niekontrolowanej wpadki.
Fani komentują na potęgę
Obserwatorzy zachwalali nie tylko sukienkę projektu Violi Piekut, ale także komplementowali urodę Kasi Glinki, która w ich oczach nie zmienia się nic a nic, pomimo upływu czasu.
"Boska",
"Nie mogę się napatrzeć",
"Taka sama suknia jak Sylwii Grzeszczak",
"Wyglądasz prześlicznie",
"Sukienka bomba",
"Żeby tak pięknie ubierać kobiety, to trzeba je kochać" - czytamy pod postem.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl