Rozmawiamy z czarnoskórym, który poderwał Polkę. "To śmieszne"

Rozmawiamy z czarnoskórym, który poderwał Polkę. "To śmieszne"

Rozmawiamy z czarnoskórym, który poderwał Polkę. "To śmieszne"
Źródło zdjęć: © WP.PL
Karolina Błaszkiewicz
29.03.2018 16:30, aktualizacja: 29.03.2018 21:33

O tym filmiku mówi cała Polska. Czarnoskóry Obi przespał się z młodą Polką, a potem wrzucił do sieci filmik dokumentujący tę znajomość. Wylała się fala hejtu. Tylko nam wyjaśnia, czemu to zrobił i co sądzi o skandalu, jaki wywołał.

Dlaczego nagrałeś ten filmik?
Nie było żadnego powodu, dla którego to nagrałem. To był filmik na Snapchacie. Zawsze coś kręcę. Tak naprawdę to wideo powstało dawno temu, z tego, co pamiętam w lipcu 2017 r. Chciałem pokazać czarnoskórym, jakie są Polki i wrzucić na YouTube. Dzień później pojawiłem się w Rzeszowie i poznałem tamtą dziewczynę.

Czy zdajesz sobie sprawę z tego, co się teraz dzieje w Polsce?
Przeczytałem artykuł, w którym napisano, że jestem uchodźcą (śmiech). To nieprawda. Urodziłem się i mieszkam w Londynie. Wiesz, dopiero co rozmawiałem z tą dziewczyną, jest naprawdę miła. A ja myślałem, że to wideo rozbawi ludzi. Wychodzi na to, że wcale nie.

Zdecydowanie… W komentarzach na dziewczynę wylała się fala hejtu. Padają wyzwiska. Musiała skasować konta w mediach społecznościowych.
Też musiałem usunąć kanał na YouTube z kilkoma tysiącami subskrybentów.

Przez komentarze pod twoim adresem – ostrych, mówiąc delikatnie…?
Jestem do tego przyzwyczajony, bo wrzucam dużo filmików do sieci. Zdobyły popularność w Polsce. Wyzywają mnie od niewolników, małp… Po tym całym skandalu, stałem się bardziej popularny. Jednego dnia jeden nowy filmik miał kilka tysięcy wyświetleń.

Wygląda na to, że to cię cieszy.
Nie wiem. Część mnie w ogóle nie przejmuje się tym całym zamieszaniem.

Skontaktujesz się z tą dziewczyną po tym, co ją tutaj spotkało?
Pamiętam, że jej babcia nie bardzo mnie akceptowała. Muszę też coś wyjaśnić: ten filmik nie był kręcony jednego dnia. To trwało dwa dni, widać, że ma inne ubrania. Nie idzie ze mną od razu, stało się to później. Czy z nią porozmawiam… Może. Co jej powiem? Cześć?

Pokazałeś jej twarz. Może warto przeprosić?
No tak, widać ją. Ale na początku ten filmik miał kilkanaście wyświetleń. I nagle się zaczęło! Ale wiesz, każdy kto mnie zna, kto jest ze mną, wie, że ciągle mam przy sobie telefon, ciągle kręcę. Zresztą wszyscy tak robią. Największym problemem jest, jak myślę, to, że jestem czarny, jestem z zewnątrz. I to boli Polaków. Jakby "uchodźca zabrał nam kobietę".

Ona jest w trochę innej sytuacji…
Ale to norma w takich krajach jak Czechy, Ukraina, Litwa… Kiedy ludzie widzą kobietę z cudzoziemcą, od razu mówią, że jest dziwką.

Nie wydaje ci się, że ją wykorzystałeś?
Nie.

Wrócisz do Polski?
Za parę dni przylatuję do Polski. Ludzie muszą zrozumieć, że jedyne, co jest złe a propos filmiku, to to, że żyjemy w świecie, gdzie ciągle nas nagrywają. Sami się nagrywamy. Kamera jest ciągle włączona – czy chcemy tego czy nie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1837)
Zobacz także