Rzadko widuje męża. Podała powód
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski są najlepszym przykładem na to, że miłość można znaleźć w pracy. Choć para jest razem już od kilku dobrych lat, to staje przed niemałymi wyzwaniami. Mąż prowadzącej "Pytania na śniadanie" jest bowiem korespondentem zagranicznym i często nie ma go w domu.
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski poznali się w Telewizji Polskiej. Ona, zanim trafiła do "Pytania na śniadanie", prowadziła programy informacyjne w TVP Info. On zaczął w 2016 roku w Jedynce, tworząc autorski cykl reportaży ekonomicznych. Od pięciu lat jest gospodarzem programu "Alarm!" w TVP1. Działa także jako korespondent. Po wybuchu wojny w Ukrainie relacjonował z Kijowa przez kilka tygodni.
Przyjaźń przerodziła się w miłość
Opczowska przyznaje, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Mało kto zdaje sobie sprawę, że prezenterka w relację z Łęskim wchodziła jako rozwódka i matka. Kobieta wychowuje siedmioletniego syna Maksymiliana.
"Znamy się kilka lat. Pracowaliśmy w telewizji, przyjaźniliśmy się. Jacek był dla mnie dobrym duchem, kiedy przyjeżdżałam do Warszawy. Wiedziałam, że zawsze mogę zadzwonić, wypić z nim kawę" – mówiła prowadząca śniadaniówki w wywiadzie dla tygodnika "Na żywo".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski zaręczyli się kilka lat temu, natomiast w sierpniu 2021 roku media rozpisywały się o ich ślubie cywilnym. Ceremonia odbyła się na plaży w słynnym nadmorskim kurorcie – Jastarni. Parze towarzyszyła tylko najbliższa rodzina i przyjaciele.
"To był wspaniały dzień. Dopisała nie tylko wspaniała pogoda, ale przede wszystkim nasi bliscy i przyjaciele. Czuliśmy od was tyle miłości, szczerości życzeń. Dziękujemy. Najpiękniejszy, idealny dzień. Dla mnie data również symboliczna. Wiele lat temu, też 21 sierpnia, miłość przyrzekali sobie moi rodzice" – napisała wtedy Opczowska na Instagramie.
Mąż Małgorzaty Opczowskiej dużo podróżuje
Jednak nawet najlepiej dobrane pary mierzą się z wyzwaniami codzienności. W przypadku dziennikarzy TVP jednym z nich jest rozłąka.
"Ostatnio mąż dużo wyjeżdża i nie widziałam go bardzo długo. Ale na szczęście jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym. I codziennie mówimy do siebie, że się kochamy" – wyznała Małgorzata Opczowska w rozmowie z "Faktem".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
