Rzeczywistość na SOR-ach. Ratownik dobitnie nakreślił co się tam dzieje

Praca ratownika medycznego, nie tylko w czasie pandemii, wymaga siły charakteru i odwagi. Jeden z ratowników opisał, jak wyglądał jego ostatni dyżur i zapewnił, że każdy dzień to emocjonalny rollercoaster.

Służba zdrowiaSłużba zdrowia
Źródło zdjęć: © East News
oprac.  KSA

Od lat przewijają się głosy alarmujące, że służba zdrowia w Polsce jest do całkowitej poprawki. Pielęgniarki i ratownicy medyczni często strajkowali z nadzieją na zmiany. W czasie pandemii ich praca jest jeszcze trudniejsza i jeszcze bardziej obciążająca psychicznie niż zazwyczaj.

Warunki pracy nie dla każdego

Do wielu dramatycznych sytuacji dochodzi na terenie Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Ratownik medyczny Janek Świtała opisał w mediach społecznościowych, jak wyglądał jego ostatni dyżur.

W tym samym czasie na SOR zgłosiły się trzy różne osoby. Jedna z nich została rano wypisana ze szpitala. "Wrócił wieczorem w stanie wskazującym na ewidentne spożycie. Niemiły, opryskliwy, zaczepiający bez przerwy pacjenta z łóżka nr 2" - relacjonuje Świtała.

Na wspomnianym łóżku numer 2 leżał młody, ciężko chory na nowotwór chłopak. "Przywieziony na SOR z powodu wystąpienia objawów, które mogą zarówno nic nie znaczyć, jak i być preludium wyroku. Przerażony" - podkreśla ratownik medyczny.

Przerażenie potęgował fakt, że pacjent z pierwszego łóżka non stop go zaczepiał. Odzywki wywołały łzy, czego nie wytrzymał już nawet sam ratownik. "Użyłem słów powszechnie uznanych za wulgarne, Żulian zamilkł" - przyznaje.

To jednak nie wszystko. Na trzecim łóżku leżała młoda dziewczyna, która trafiła na SOR po zażyciu środków odurzających. "Oczy jak 5 złotych. Tryskająca raz strachem, raz miłością do całego świata. Wzięła się i przytuliła do mojego przedramienia, kiedy próbowałem pobrać jej krew. A później zasnęła, ale najpierw 3 razy opowiedziała mi historie swojego życia" - wspomina Janek.

Ratownik medyczny wyznaje, że praca na SOR-ach jest emocjonalnym rollercoasterem.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Lek. Szprucińska zaszczepiła się, będąc w ciąży. Dziś mówi, dlaczego podjęła taką decyzję

Wybrane dla Ciebie
Wachowicz w garniturze. Stylizacja pełna kobiecej energii
Wachowicz w garniturze. Stylizacja pełna kobiecej energii
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Jest już po operacji. Zabrała głos
Jest już po operacji. Zabrała głos
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥