Są dobre wieści. Nowe informacje o żonie Dawida Kubackiego

- Parametry diametralnie się poprawiają - stwierdził w rozmowie z Gazetą Krakowską Rafał Kot - wszyscy wspieramy Dawida i jego żonę. Stan Marty Kubackiej jest stabilny i każdy dzień przynosi postęp.

Stan żony Dawida Kubackiego się poprawia.
Stan żony Dawida Kubackiego się poprawia.
Źródło zdjęć: © GETTY | Kenta Harada
Agnieszka Woźniak

Stan żony skoczka się poprawia. Nowe wieści napawają optymizmem

Cały świat skoków narciarskich po wiadomości Dawida Kubackiego momentalnie się zjednoczył. Głos zabrał również Rafał Kot, były fizjoterapeuta polskich skoczków, a obecnie członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego.

- Wszyscy trzymamy kciuki, wspieramy Dawida i jego żonę Martę, jesteśmy z nimi razem. Oby odnieśli swój prywatny sukces i oby wszystko skończyło się dobrze - powiedział w rozmowie z Gazetą Krakowską. Przekazał również bardzo pozytywną nowinę:

- Na szczęście ze zdrowiem Marty jest już lepiej i to jest najważniejsza informacja. Parametry diametralnie się poprawiają, patrzymy w przyszłość z dużym optymizmem. Marta przebywa w Zabrzu pod opieką najlepszych kardiologów w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marta Kubacka wciąż jest w szpitalu

Marta Kubacka od tygodnia przebywa w placówce w Zabrzu. Wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych. Jeszcze tydzień skoczek nie ukrywał, że stan zdrowia jego żony jest ciężki.

"Ostatni czas był dla naszej rodziny czymś bardziej nieprzewidywalnym niż skoki narciarskie. Na żadnych zawodach nie stresowałem się tak, jak słysząc ciągły dźwięk z aparatur monitorujących funkcje życiowe mojej żony" - poinformował w sobotę w mediach społecznościowych.

Stan żony Dawida z dnia na dzień się jednak poprawia. "Dziś dzień zawodów, a dla nas pierwsze zwycięstwo. Marta jest stabilna i każdy dzień przynosi jakiś postęp. Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia" - pisał skoczek i dodał, że Marta to silna dziewczyna, więc na pewno będzie walczyć.

Teraz skoczek koncentruje się jedynie na zdrowiu żony. "Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze" - mogliśmy przeczytać w jego mediach społecznościowych.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)