Ma znaną żonę. Ślub ukrywali nawet przed najbliższymi
19 sierpnia 2024 roku Waldemar Obłoza obchodzi 65. urodziny. Od niemal 15 lat idzie przez życie u boku swojej życiowej partnerki, aktorki Doroty Zielińskiej. Nie każdy wie, że poznali się dzięki jego pierwszej żonie.
19.08.2024 | aktual.: 19.08.2024 12:47
Rozpoznawalność zapewniła mu rola Romana Kurskiego w "Miodowych latach" i Romana Hoffera w "Na Wspólnej".
Z pierwszego małżeństwa z Iloną Szoką ma dwoje dzieci, bliźniaki – Igora i Ingę. 23 grudnia 2010 zawarł związek małżeński z Dorotą Zielińską, aktorką znaną z serialu "Belfer, Ranczo" i "Prawo Agaty". Poznał ją jednak 20 lat wcześniej.
Poznała ich jego ówczesna żona
Waldemar Obłoza i Dorota Zielińska poznali się, gdy oboje byli jeszcze bardzo młodzi. Los chciał, że przedstawiła ich sobie ówczesna żona aktora. Obydwie były koleżankami z liceum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie przypuszczali wtedy, że ich drogi kiedyś ponownie się przetną. Na dwadzieścia lat ich kontakt urwał się, aż pewnego dnia spotkali się ponownie. Jak wspomina Obłoza, po tym spotkaniu oboje czuli, że zostaną małżeństwem.
"Tak naprawdę już na trzeci dzień po powtórnym spotkaniu wiedzieliśmy, że zostaniemy małżeństwem" – powiedział w wywiadzie dla tygodnika "Świat i Ludzie".
W młodości aktor zmagał się z problemem alkoholowym, który wpłynął na jego pierwsze małżeństwo z Iloną Szoką.
Związek z Dorotą Zielińską pojawił się w jego życiu w momencie, gdy już od dłuższego czasu był wolny od alkoholu. Dorota wiedziała o jego problemach, ale zaufała mu i zdecydowała się zaryzykować, gdy poprosił ją o rękę.
Para postanowiła wziąć ślub w absolutnej tajemnicy. O ich małżeństwie wiedzieli tylko świadkowie, a sama ceremonia była skromna i intymna.
- Nie powiadomiłem nawet dwójki moich dzieci z pierwszego małżeństwa. Staraliśmy się utrzymać wszystko w tajemnicy, bo nie chcieliśmy ślubować sobie miłości w błysku fleszy fotoreporterów - wyznał w "Na żywo".
Porzucił alkohol
Aktor przestał pić w 1998 r. "Dzieci były wtedy małe. Rozmawiam z nimi o tym, chcę dotrzeć do tego, czy nie mają jakichś traum związanych z moim piciem" - wyznał w rozmowie z "Dobrym Tygodniem", w której chciał rozliczyć się ze swoją trudną przeszłością.
Obłoza otwarcie mówi o swoich doświadczeniach, licząc na to, że jego historia może pomóc innym w walce z uzależnieniem. "Mogę podawać siebie jako przykład zwycięstwa nad nałogiem. Jeśli pomogę choćby jednemu człowiekowi z problemem alkoholowym, będzie to dla mnie świetny wynik".
"Przez wiele lat żyłem na krawędzi" – wyznaje. Na szczęście udało mu się rozpocząć zupełnie nowy rozdział. "Gdybym nadal pił, być może już bym nie żył" – powiedział "Dobremu Tygodniowi".
Ruszył plebiscyt #Wszechmocne. W formularzu poniżej zgłoś swoją kandydatkę w kategorii #Wszechmocne wśród kobiet.