Sandra Kubicka nie posiada się z radości. Pochwaliła się USG. "Da się!"
Sandra Kubicka postanowiła podzielić się z fanami pozytywnymi informacjami, które ostatnio usłyszała od lekarza. Modelka nie kryje, że wyniki badania bardzo ją poruszyły. Szczęśliwa Kubicka przekazała dobre wiadomości na Instagramie.
16.09.2022 | aktual.: 17.09.2022 17:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sandra Kubicka nie ukrywa przed swoimi fanami, że mierzy się z problemami, które dotyczą wielu kobiet. Niedawno jednak pojawiły się bardzo ważne postępy w leczeniu dolegliwości. Modelka od razu poinformowała o tym na Instagramie, aby pokazać swoim obserwatorkom, że nie można się poddawać i trzeba walczyć o zdrowie.
Zobacz też: Sandra Kubicka i Baron świętują rocznicę związku. "Dziękuję, że kochasz mnie tak bezwarunkowo"
Sandra Kubicka dzieli się dobrą nowiną
Sandra mierzy się z zespołem policystycznych jajników. Regularnie dodaje na ten temat informacje w mediach społecznościowych, aby inne kobiety wiedziały, w jaki sposób radzić sobie z tą dolegliwością, czy też do jakiego lekarza zwrócić się o pomoc.
"A to będzie piękna owulacja za kilka dni. Da się! Fu*** PCOS. (…) Ogólnie mówiąc, miałam ostatnio słabe endometrium, ale doktor już to naprawił" - napisała modelka na Instagramie.
27-latka zawzięcie walczy o swoje zdrowie. W wyniku choroby jeden z jej jajników nie funkcjonuje prawidłowo. Z tego też względu modelka kontroluje sytuację u odpowiedniego specjalisty - aby drugi narząd działał jak należy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Modelka wielokrotnie mówiła, że marzy o dzieciach. Chęć powiększenia rodziny deklarował także jej partner, mówiąc:
- Jestem pewien, że będę świetnym rodzicem. Tak naprawdę nie mogę się doczekać tego momentu, że moje słowa pokryją się praktyką, nie tylko teorią.
"Jest fajnie i dojrzale"
Kubicka niedawno rozmawiała z reporterką portalu Jastrząb Post. Zapytana o relację z Baronem przyznała, że bardzo się kochają i gdzieś tam kiełkuje jej myśl o zaręczynach. Nie zamierza jednak absolutnie wywierać presji na partnerze i nalegać na ten krok.
- Mój poprzedni partner bardzo szybko mi się oświadczył i skończyliśmy, jak skończyliśmy. To jest taki pierwszy związek, kiedy jesteśmy tak długo jako chłopak i dziewczyna, czyli tak jak powinno być. A nie, że wskakujemy w zaręczyny i zaraz mowa o ślubie. Jest fajnie i dojrzale - przyznała Sandra.
W drodze powrotnej od specjalisty towarzyszył jej Baron. Po tej dwójce widać, że świetnie się rozumie i wspiera w trudnych momentach.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl