Sara Boruc zdradziła pikantne szczegóły związku z Arturem Borucem
W najnowszym wywiadzie opowiedziała o związku i życiu rodzinnym. Sara Boruc-Mannei wie, jak podkręcić zainteresowanie swoją osobą.
09.07.2018 | aktual.: 09.07.2018 10:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niedawno wydała singiel "Łapię tlen", który ku zdziwieniu wszystkich portali plotkarskich okazał się hitem. Zmysłowa Sara Boruc-Mannei wygląda w nim jak milion dolarów. Projektuje biżuterię i spełnia się jako mama - z Arturem Borucem wychowują dwie córki – Amelię i Oliwię. Ta ostatnia jest owocem jej poprzedniego związku.
W wywiadzie dla dwutygodnika "Show" zdradziła, jak od kuchni wygląda związek z piłkarzem i jak o niego dbają. Na pytanie dziennikarki o podkręcanie atmosfery w związku z kilkuletnim stażem, odpowiedziała:
"My mamy taką chemię, że do dziś zachowujemy się jak nastolatki. Rodzice się z nas śmieją i pytają: "Czy wy nie możecie się powstrzymać? To już naprawdę nie wypada (śmiech). Z kolei moja babcia mówi, że jej nie przeszkadza, że się ciągle całujemy i okazujemy sobie czułość. Ona jest z tego pokolenia, które mówiło, że męża nie powinno się na dłużej zostawiać w domu. Trzeba go pilnować (śmiech)".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl