Sekret wiecznej młodości – rozbudzić uśpione komórki
Naukowcy nie ustają w poszukiwaniu sposobu na przedłużenie młodości. Zamiast jednak opracowywać kolejne pastylki opóźniające efekty starzenia się czy kremy wygładzające zmarszczki, postanowili sprawdzić, czy w walce z upływającym czasem możemy wykorzystać swoje naturalne zasoby.
Naukowcy nie ustają w poszukiwaniu sposobu na przedłużenie młodości. Zamiast jednak opracowywać kolejne pastylki opóźniające efekty starzenia się czy kremy wygładzające zmarszczki, postanowili sprawdzić, czy w walce z upływającym czasem możemy wykorzystać swoje naturalne zasoby. Doszli do wniosku, że klucz do młodego wyglądu leży w głębszych warstwach naszej skóry. Trzeba tylko rozbudzić uśpione w nich komórki macierzyste.
Brytyjscy i amerykańscy uczeni, przy wykorzystaniu symulacji komputerowej, testowali najbardziej prawdopodobne hipotezy dotyczące tego, jak na przestrzeni lat regeneruje się skóra. Odkryli, że wraz z wiekiem maleje zdolność wykorzystywania leżących w najgłębszej warstwie komórek, co ogranicza proces odbudowy.
- Teoria, która wydaje nam się najbardziej prawdopodobna, mówi, że w najgłębiej leżącej warstwie skóry znajdują się „uśpione” komórki macierzyste – mówi dr Xinhan Li. – Nie dzielą się jednak bez przerwy, by tworzyć nowe. Są tylko aktywowane wówczas, gdy dochodzi do uszkodzenia skóry lub gdy mocno spadnie ilość innych typów dojrzałych komórek. Wówczas je zastępują, zapewniając skórze regenerację.
Komórki macierzyste mają zdolność zamieniania się w inne typy komórek. – Za każdym razem, kiedy je „obudzimy”, aby zagoić ranę albo uzupełnić brakujące struktury, część nie wróci już w stan uśpienia, co oznacza, że ich liczebność powoli maleje – dodaje dr Li. – To wyjaśnia, dlaczego wraz z wiekiem skóra goi się wolniej i częściowo także odpowiada na pytanie, czemu się zmienia, kiedy się starzejemy. Lepsze zrozumienie tego mechanizmu może pozwolić na znalezienie sposobów walki z efektami starzenia się.
W skórze człowieka przez całe życie zachodzą procesy odbudowy. Stary, złuszczający się naskórek, zastępowany jest przez nowy. Do tej pory naukowcy nie znaleźli spójnej teorii, wyjaśniającej, jak to się dzieje. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Sheffield przy udziale Procter & Gamble, wydaje się dostarczać bardziej kompleksową odpowiedź, wskazując jednocześnie nowe sposoby walki ze zmarszczkami, ale także z rakiem skóry.
Dzięki opracowanej metodzie, wykorzystującej system modelowania komputerowego, naukowcy są w stanie przewidzieć, jak będzie starzeć się skóra z roku na rok, a nawet w każdej kolejnej dekadzie.
- Modelowanie pozwala na zgłębianie różnych hipotez w bardzo krótkim czasie, oczywiście z uwzględnieniem badań laboratoryjnych – twierdzi dr Arun Upadhyay z Procter & Gamble.
Możliwość “postarzania” skóry o dziesięć i więcej lat może być szczególnie istotna w przypadku badań nad rakiem. Szkody spowodowane promieniowaniem ultrafioletowym lub częste zranienia mogą prowadzić do tego, że uśpione komórki macierzyste zaczną przechowywać mutacje wywołujące raka skóry. Dr Li wyjaśnia, że dopóki pozostają w stanie uśpienia, organizm jest bezpieczny. – Kiedy jednak zaczynają się dzielić, na przykład po to, by zagoić ranę, mogą uaktywnić nowotwór – mówi. – Jeśli można badać to zjawisko na przestrzeni lat, być może uda się znaleźć sposoby, by zapobiec aktywacji zmutowanych komórek i tym samym ograniczyć ryzyko rozwoju choroby.
Odkrycie brytyjskich i amerykańskich naukowców może okazać się przełomowe także w innych dziedzinach medycyny. W taki sposób jak skóra regenerują się bowiem również m.in. rogówka, płuca czy wyściółka jelita.
Tekst: na podst. Dailymail.co.uk/Izabela O’Sullivan